Co by było, gdybym nie wyjechał z Reims?
Od francuskiego wydania „Powrotu do Reims” Didiera Eribona minęła dekada. W polityce to prawdziwa epoka. Zarysowane przez autora zaniepokojenie odwrotem od haseł egalitaryzmu na rzecz nacjonalizmu w najbardziej obrzydliwej wersji, dziś jeszcze mocniej daje się we znaki. Wiele politycznych diagnoz dla uważnych obserwatorów lewicowych…