Krew, łzy i ocet
Terror jako doświadczenie codzienności Książkę Moniki Milewskiej „Ocet i łzy” omawiałem już na tych łamach, ale jest po temu ponowna okazja, bo ukazało się, co rzadkie w naszych czasach, drugie jej wydanie. A to dla każdej książki ważna rekomendacja, zwłaszcza dla studium, którego temat nie należy…