„Po piśmie” czyli „po herbacie”?
I co będzie dalej? Od razu uprzedzam. Lektura tego „Dukaja”, to już nie lektura jego klasycznego już niemal „Lodu”. To przemyślenia myśliciela, którym z czasem stał się ten pisarz (rocznik 1974), uznany za jednego z gigantów prozy SF. Przemyślenia myśliciela? Brzmi to jak pleonazm, ale przecież to właśnie…