Orkiestra stoi cicho
Co mnie dotyka w „Sprawie Owsiaka”? Nie to, że Owsiak wykonał sprytny ruch, wyciągnięty prosto z arsenału technik marketingu oraz PR. Ograniczył maksymalnie (możliwe, nie rzeczywiste) straty wizerunkowe, poprzez rezygnację, pokazanie się w roli ofiary, a zarazem winnego, a potem powrócił, zyskując jeszcze większą niż…