Deficyt idei
Nie wiem czy Rafał Trzaskowski naprawdę wciągał koks z Michałem Dziębą w Brukseli czy tylko udawał, tak jak nie wiem czy Lech Kaczyński naprawdę pił wódkę z Kiszczakiem, czy wylewał za kołnierz. Prawdę mówiąc, niewiele mnie to obchodzi, a w zasadzie nic. Obchodzi mnie za to fakt, że prezydent mojego miasta ma odwagę zdobyć się…