Pogranicze dobrego smaku
Następstwa pewnej filmowej koprodukcji polsko-białoruskiej są równie bezsensowne, jak to, na co wpadli bohaterowie poniższej opowiastki. A sprowadzają się do tego, że Mateusz Morawiecki próbuje walczyć z czymś, co nawet nie ma swojej definicji w polskim prawie. – Musimy znaleźć odpowiednie mechanizmy, które będą blokowały dostęp…