Udawane, kiepskie porno
Bardzo nie lubię udawania. Erzaców. Wyrobów czekoladopodobnych. Namiastek, które mają mi przypominać, że na zestaw premium będą musiał jeszcze poczekać. Opakowań zastępczych, które symulują, że są równie dobre, jak te oryginalne. Nie lubię sztucznych kwiatów. Spazmów jęku w filmach porno. Filmów porno też nie za bardzo…