Wątłe ciało polskiej wolności
Po „Wieszaniu”, „Kinderszenen”, a także po – jak mówi młodzież – hardkorowych wywiadach prasowych, w których namiętnie podnosił chwałę Jarosława Kaczyńskiego. Jako tego, co „gryzie w dupę żubra”. Po kwietniowym, posmoleńskim wierszu-inwokacji do wodza PiS, można się było po nowej prozie Jarosława Marka Rymkiewicza spodziewać…