8 listopada 2024

loader

Tag: wiersz

Ballada o biedzie

W pieśni rośnie miasto, moja wielka damo, i nie możesz zasnąć, za gaconą ścianą, wiatr burzy myśli w twej głowie. Przeszklone zegary w mieszczańskich mieszkaniach między olejami tykają na ścianach, godziny echem grzmią w tobie. Półprzytomna wstajesz, o kawałku chleba,spieszysz na rozstaje w rozbabranych śniegach w ciżbę kufajek…

Przeznaczenie

Ty nie jesteś tu za karę i masz swą misję do spełnienia. Wiem – nie rozumiesz tego wcale, lecz nie oszukasz przeznaczenia. Choćbyś ze swej ścieżki schodził, droga nigdy się nie zmienia. Wiedz – każdy po coś się urodził i nie oszuka przeznaczenia.