Jak prezes Kaczyński ojcem postkomuny został. Chwała Wam Postkomuchy!
Jeśli myśleliście, że zejdziecie sobie z tego łez padołu w pogardzie lub medialnej ciszy, to znów się pomyliliście. Jeśli właśnie zajęci swym umieraniem dodatkowo popadacie w depresję z powodu społecznego zapomnienia, albo poniżenia swej historycznej roli, to otrząśnijcie się z tak podłych nastrojów. A potem wygrzebcie…