Na dziki oraz uchodźców
Rada Ministrów zaskakująco odrzuciła projektu budowy płotu chroniącego wschodnią granice Polski przed napływem dzików zarażonych afrykańskim wirusem. Premier zapowiedział, że powstanie specjalny zespół, który zajmie się tą sprawą. Kilku ministrów przedyskutuje kwestię budowy zapory. – i dopiero potem projekt znowu stanie „na rządzie”. Koszt jednego kilometra płotu miałby wynieść 93 tys. zł. Ogrodzenie będzie przebiegać wzdłuż całej wschodniej granicy, czyli na długości ok. 1100 km. Jak powiedział premier Mateusz Morawiecki, były głosy, które przemawiały za budową zapory przeciwko przedostawaniu się dzików zarażonych ASF, ale były też takie, że ważniejsze są inne działania. Rada Ministrów postara się w najbliższych trzech tygodniach zamknąć sprawę budowy zapory antydzikowej. Na razie Rada Ministrów ustaliła, że słupy w płocie miałyby być rozstawione co dwa metry. Ogrodzenie zostanie zbudowane z siatki ocynkowanej o wysokości 2 metrów, umocnione palami drewnianymi. Nie przeskoczy tego ani dzik, ani człowiek, więc ogrodzenie mogłoby też pełnić funkcję ochrony przed uchodźcami. Problemem mogą być jednak podkopy, bo ryć w ziemi umieją i ludzie, i dziki. Niewykluczone więc, że płot nie spełni swojej roli. Nie jest to zaś inwestycja tania. Według szacunków resortu rolnictwa budowa ogrodzenia chroniącego przed dzikami miałaby kosztować co najmniej 235 mln zł.
Będziemy mieć mniej miedzi
Nie najlepiej dzieje się w Kombinacie Górniczo Hutniczym Miedzi. KGHM poinformował w komunikacie, że planuje produkcję 494 tys. ton miedzi elektrolitycznej w 2018 r. Spółka sprzeda w tym roku 506 tys. ton miedzi. To regres, bo w w 2017 roku produkcja miedzi elektrolitycznej w KGHM wyniosła 522 tys. ton, a sprzedaż 640 tys. ton. Spadnie też produkcja srebra, która ma wynieść 1,17 tys. ton wobec 1,22 tys. ton przed rokiem. Wzrośnie za to koszt produkcji miedzi. Wyniesie 19,1 tys. zł/t. W 2017 roku koszt wyniósł 15,3 tys. zł na tonę.
Ci których stać, zaciągają
W pierwszym kwartale roku banki udzieliły ponad 55 tys. nowych kredytów mieszkaniowych o wartości bliskiej 13 mld zł. To najlepszy wynik od 2011 roku. W stosunku do poprzedniego kwartału liczba kredytów mieszkaniowych wzrosła o 23,27 procent, a ich wartość o 18,19 procent. Nie poprawia to jednak sytuacji mieszkaniowej osób nie mających zdolności kredytowej.