30 listopada 2024

loader

Gospodarka 48 godzin

Nowy podatek

Rząd planuje w przyszłym roku wprowadzenie podatku cukrowego. Powstał projekt przepisów, który przewiduje nałożenie dodatkowej opłaty na napoje z dodatkiem substancji słodzących. Projekt jest zachwalany przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Twierdzi on, że w państwach, które mają wprowadzony podatek cukrowy, widać spadek sprzedaży produktów z zawartością cukru, co wyszłoby Polakom na zdrowie. Cukier bowiem sprzyja otyłości, chorobom układu sercowo-naczyniowego, nowotworom i cukrzycy. Jak mówi minister, na leczenie tylko cukrzycy państwo wydaje 2 mld zł rocznie. Projekt przewiduje 70 lub 80 gr dodatkowej opłaty za butelkę słodzonego napoju. Dodatkowo, przewiduje też opłatę za możliwość reklamowania suplementów diety. Przy okazji podatkiem mają być obłożone popularne „małpki” z wódką, którymi coraz chętniej raczą się Polacy. Będzie to 1 zł za każdą sprzedaną butelkę alkoholu o pojemności do 300 ml.

Czas Mikołajów

W tym roku najtańsza cena za dwudziestominutową wizytę Mikołaja (w dużym mieście, bo na wsi bywa znacznie taniej) wynosi 149 złotych – policzyła firma Sedlak&Sedlak. Ustaliła też, że stawki za domowe usługi świadczone przez Mikołajów są mocno zróżnicowane, a finalne wynagrodzenie zależy od wielu czynników, w tym m.in. od przedsiębiorczości Mikołaja, jego popularności, zapotrzebowania rynku i miejsca świadczenia usługi. Najdroższe są oczywiście wizyty Mikołaja w Wigilię. Wtedy ceny wahają się od 150 do 280 zł. W Mikołajki, 6 grudnia, było przeciętnie nieco taniej, do 250 zł.

Łatwiej wrócą

Wciąż żywa jest pamięć niefortunnego Sylwestra w Zakopanem, z którego nie można było w 2018 r wrócić pociągiem, gdyż mimo wykupionych biletów, dla pasażerów zabrakło miejsca w wagonach. PKP Intercity zapowiadają więc, że w okresie świąteczno-noworocznym będą na bieżąco monitorowały frekwencję w pociągach. Tam gdzie będą „potrzeby i możliwości”, składy zostaną wzmocnione dodatkowymi wagonami, aby zapewnić podróżnym komfortową podróż na święta. Można dodać, że potrzeby zapewne będą, pytanie jak z możliwościami. W okresie noworocznym przewoźnik ten uruchomi dodatkowe pociągi do i z Zakopanego. W sumie, ze stolicy polskich Tatr będzie można 1 stycznia 2020 r. wyjechać piętnastoma pociągami, odjeżdżającymi między godzinami 2 i 22. Nie będzie to jednak podróż zbyt szybka, gdyż najszybsze pociągi z Zakopanego do Krakowa potrzebują 3 godzin 11 minut na pokonanie tej trasy, a najwolniejsze 4 godz. 13 min. W kolejnych dniach pociągów do i z Zakopanego będzie już mniej.

Andrzej Dryszel

Poprzedni

Tempo korporacyjne

Następny

Palą zamiast pracować

Zostaw komentarz