„Zuchwały” pisk premiera
Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, iż „propozycja nowego unijnego budżetu jest niewystarczająca, zbyt mało ambitna”. W ten sposób premier chciał dać do zrozumienia, iż uważa, że trzeszczący polski budżet powinien dostać więcej z kasy unijnej. To oświadczenie jest, jak na premiera, aktem niesłychanej odwagi. Te niezwykle śmiałe słowa nie zostały jednak wypowiedziane na forum międzynarodowym, gdzie premier boi się nawet pisnąć w obronie polskich spraw (co widzieliśmy wielokrotnie np. przy kwestii reparacji od Niemiec, budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream czy zwrotu wraku Tupolewa). Ów zuchwały jak na niego pisk, premier wydał naturalnie wyłącznie na gruncie krajowym, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Oszczędności w PKP Intercity
Państwowy przewożnik PKP Intercity wycofal darmowy poczęstunek kawą i herbatą z II klasy swoich ekspresów pasażerskich. Te bezpłatne zaszczyty przysługują teraz tylko elytom podróżującym pierwszą klasą ekspresów (czyli z reguły tym, którzy jeżdzą tą pierwszą klasą na koszt podatników, bo ci co płacą z własnej kieszeni, zwykle podróżują drugą). Przewoźnik nie podał, jakie oszczędności przyniesie wprowadzona zmiana.
Dojną Unię racz dać panie
Od czasu wstąpienia do Unii Europejskiej polski budżet dostał z UE w sumie 163 miliardy euro. Najwięcej – na politykę spójności (103 mld euro), oraz wspólną politykę rolną (55 mld euro). Natomiast wpłaciliśmy do unijnej kasy 53 mld euro. Czysty zysk to zatem okolo 110 mld euro. Wstępne propozycje przewidują, że wartość przygotowywanego obecnie budżetu UE wyniesie około 1100 mld euro, ale nie jest to jeszcze przesądzone.
Hipermarkety: zysk z zakazu
Sklepy wielkoobszarowe zarabiają na zakazie handlu w niedzielę. W ubiegłym roku zwiększyły one tzw. odwiedzalność o 1,9 proc. w porównaniu z 2018 r. – podał Retail Institute. Natomiast mniejsze centra handlowe zanotowały spadki odwiedzalności wynoszące od minus 1 proc (dla średnich galerii handlowych) do minus 3 proc. (dla małych galerii). Tegoroczne rozszerzenie zakazu niedzielnego handlu wzmocni pozycję hipermarketów, kosztem małych, rodzinnych polskich sklepów – i wydaje się, ze taki był właśnie zamysł prominentów Prawa i Sprawiedliwości, którzy przeforsowali rozszerzenie tego zakazu.
Mały wzrost w eurostrefie
W czwartym kwartale ubiegłego roku produkt krajowy brutto państw strefy euro zwiększył się o około 1 proc. w porównaniu z tym samym kwartałem 2018 r. To bardzo umiarkowany wzrost, nawet gdy weźmiemy pod uwagę, że są to kraje bardzo dobrze rozwinięte, gdzie w związku z wysoką bazą poprzedniego roku trudno już o osiąganie szybkiego tempa wzrostu gospodarczego.