Wróżb NBP ciąg dalszy
W przyszłym roku PKB w Polsce wzrośnie – według centralnej ścieżki NBP – o 1,4 proc., w tym roku będzie to prawdopodobnie 4,7 proc. – powiedziała wiceprezes NBP Marta Kightley.
„Jutro będziemy prezentować naszą projekcję inflacji, projekcję PKB i wyraźnie z tej projekcji będzie widać osłabienie koniunktury. Prawdopodobnie w przyszłym roku, w naszej centralnej ścieżce w projekcji,(…) szacujemy, że to będzie prawdopodobnie 1,4 proc. wzrostu PKB, a więc znacznie słabiej niż w tym roku, w tym roku prawdopodobnie 4,7 proc. wzrostu PKB” – powiedziała wiceprezes.
Powiedziała też, że według danych, którymi na dziś dysponuje Narodowy Bank Polski, inflacja będzie mieć szczyt podczas tych wakacji „w lipcu, sierpniu”.
„To już nie powinno być dużo więcej niż ten odczyt z czerwca, który wyniósł 15,6 proc.” – oceniła. „Następnie inflacja będzie powoli obniżać się w tym roku, a następnie, jeżeli zostanie utrzymana tarcza antyinflacyjna rządu, a mamy pewne przesłanki, bo były pewne wypowiedzi ze strony przedstawicieli rządu, że być może będzie tarcza antyinflacyjna utrzymana, to wtedy z radykalnym spadkiem inflacji będziemy mieć do czynienia w przyszłym roku” – stwierdziła Kightley. Jej zdaniem na koniec przyszłego roku inflacja prawdopodobnie wyniesie około 6,7 proc. i to właśnie pod koniec przyszłego roku Rada Polityki Pieniężnej – według wiceprezes – będzie mogła podejmować decyzje dotyczące obniżek stóp procentowych.
pwr/pap