10 maja 2024

loader

Gospodarka 48 godzin

fot. red

Pora się gdzieś ruszyć

Delhi w Indiach, Phnom Penh w Kambodży i Katmandu w Nepalu, to najtańsze miejsca na świecie do odwiedzenia w 2023 r. – wynika z rankingu portalu Traveller’s Elixir. Najdroższymi destynacjami są natomiast Monako, Saint-Barthelemy w Małych Antylach i Gstaad w Szwajcarii.

Planujących najbliższe wakacje może zainteresować najnowszy ranking „Traveller’s Elixir”. Portal dokonał zestawienia najtańszych i najdroższych miejsc do odwiedzenia w tym roku. Analizie poddano 60 lokalizacji na całym świecie w oparciu o średnie ceny hoteli, wyżywienia, kosztów transportu oraz cen atrakcji turystycznych.

Na czele zestawienia znalazła się stolica Indii – Delhi. Według portalu pięciodniowy pobyt w tym mieście kosztować nas będzie zaledwie 164,5 euro. Nieco drożej zapłacimy w stolicy Kambodży Phnom Penh – 203 euro. Pierwszą trójkę zamyka Katmandu. Pobyt w stolicy Nepalu to wydatek rzędu 207 euro za pięć dni.

Portal informuje także o lokalizacjach, w których pobyt będzie nas kosztował najwięcej. Pięciodniowy pobyt w Monako, w którym według amerykańskiej telewizji CNN, 70 procent mieszkańców, to milionerzy, będzie nas kosztować 2060 euro. 

Odpoczynek na wyspie Saint-Barthelemy, znajdującej się w Małych Antylach, 1977 euro, a za pięć dni wakacji w położonym w Alpach Szwajcarskich Gstaad zapłacimy 1870 euro.

Redakcja

Poprzedni

Papież w onucach?

Następny

No i znowu komuniści