2 grudnia 2024

loader

Minimalne, czyli jakie kto chce

Unsplash

Minimalne wynagrodzenia we wszystkich państwach Unii mają zapewnić godny poziom życia i pracy. Państwa członkowskie mają propagować ustalanie wynagrodzeń w drodze negocjacji zbiorowych – zdecydował Parlament Europejski w Strasburgu, cyba tylko po to, żeby nic konkretnego nie zdecydować.

Stosunkiem głosów 505 za do 92 przeciw i przy 44 wstrzymujących się od głosu, PE przyjął tego dnia nową dyrektywę o adekwatnym wynagrodzeniu minimalnym w Unii Europejskiej.

Przepisy tej dyrektywy, które PE uzgodnił z Radą w czerwcu, mają poprawić warunki pracy i życia wszystkich pracowników w Unii. Określono w nich minimalne wymogi adekwatności minimalnego wynagrodzenia, które przewiduje prawo krajowe lub które ustalono w drodze negocjacji zbiorowych. Przepisy te będą też lepiej chronić prawo pracowników do minimalnego wynagrodzenia.

Nowa dyrektywa będzie mieć zastosowanie do wszystkich pracowników w UE, którzy są związani umową o pracę lub pozostają w stosunku pracy. Państwa członkowskie, w których minimalne wynagrodzenie gwarantuje się wyłącznie w drodze negocjacji zbiorowych, nie będą musiały wprowadzić ustawowego wynagrodzenia minimalnego. Nie będą też musiały zapewnić powszechnego stosowania przepisów dyrektywy.

To państwa członkowskie ustalają wysokość minimalnego wynagrodzenia. Będą one jednak musiały zagwarantować, że takie wynagrodzenie zapewni pracownikom godne życie, przy uwzględnieniu kosztów utrzymania oraz ogólnego poziomu wynagrodzeń. Aby ocenić adekwatność dotychczasowego ustawowego wynagrodzenia minimalnego, państwa członkowskie mogą określić krajowy koszyk towarów i usług w oparciu o ceny rzeczywiste. Mogą też ustalić je na poziomie 60 proc. mediany wynagrodzeń brutto lub 50 proc. średniego wynagrodzenia brutto.

Według PE negocjacje zbiorowe na poziomie sektorowym i międzybranżowym są ważnym czynnikiem ustalania adekwatnych wynagrodzeń minimalnych. Dlatego też należy je wspierać i promować w oparciu o nowe przepisy, które przyjęli w środę europosłowie. W krajach, w których mniej niż 80 proc. pracowników jest objętych negocjacjami zbiorowymi, państwa członkowskie, we współpracy z partnerami społecznymi, będą musiały określić plan działania, aby objąć tymi negocjacjami większą liczbę pracowników.

Zatwierdzony przez europosłów tekst przewiduje, że państwa członkowskie UE wprowadzą system egzekwowania przepisów. Ma on obejmować wiarygodny monitoring oraz kontrole i inspekcje w terenie. W ten sposób będzie można zapewnić przestrzeganie przepisów oraz walczyć ze stanowiącym nadużycie podwykonawstwem, fikcyjnym samozatrudnieniem, nierejestrowanymi godzinami nadliczbowymi oraz wzrostem intensywności pracy.

„Ceny artykułów spożywczych, rachunków za energię i mieszkań eksplodują. Ludzie naprawdę walczą, by związać koniec z końcem. Nie mamy czasu do stracenia, praca musi się znowu opłacać. Ta dyrektywa wyznacza standardy tego, jak powinna wyglądać odpowiednia płaca minimalna. Jednocześnie dajemy impuls do negocjacji zbiorowych, czyli więcej pracowników będzie lepiej chronionych” – powiedziała sprawozdawca projektu Agnes Jongerius (S&D).

Oczekuje się, że Rada we wrześniu oficjalnie zatwierdzi porozumienie. Państwa członkowskie będą wtedy miały dwa lata na wykonanie dyrektywy.

Najwyższe wynagrodzenie minimalne obowiązuje w Luksemburgu, Irlandii i Niemczech, zaś najniższe w Bułgarii, Estonii i na Łotwie. W UE w 21 spośród 27 krajów obowiązuje ustawowe wynagrodzenie minimalne, natomiast w pozostałych sześciu (Austrii, Danii, Finlandii, Szwecji, Włoszech i na Cyprze) poziom wynagrodzenia ustala się w drodze negocjacji zbiorowych.

pwr/pap

Redakcja

Poprzedni

Rozmawiajmy o naszym po swojemu

Następny

Festiwal „Warszawa w Budowie”