W czerwcu wartości większości wskaźników obrazujących nastroje społeczne pogorszyły się – wynika z sondażu CBOS.
W komunikacie z badań Centrum Badania Opinii Społecznej wskazano, że w ciągu ostatniego miesiąca pogorszeniu uległy m.in. opinie o sytuacji w kraju. Ponad połowa badanych (59 proc., o 2 punkty więcej niż w maju) uważa, że zmierza ona w złym kierunku. Zadowolony z biegu spraw w kraju jest niespełna co czwarty ankietowany (24 proc., o 3 punkty mniej niż miesiąc temu). Oceny ogólnej sytuacji w Polsce układają się obecnie tak samo jak przed wybuchem wojny na Ukrainie – na początku lutego tego roku.
CBOS zauważa, że kobiety znacząco gorzej postrzegają sytuację w kraju niż mężczyźni – zdaniem 65 proc. z nich zmierza ona w złym kierunku, a tylko 17 proc. twierdzi, że w dobrym. Wśród mężczyzn odsetki zadowolonych i niezadowolonych są bardziej do siebie zbliżone i wynoszą odpowiednio: 53 proc. i 31 proc. Szczególnie dobrymi – na tle innych grup – ocenami sytuacji w kraju wyróżniają się ludzie starsi, w wieku 65+ (46 proc.), emeryci (42 proc.) i renciści (54 proc.). Stosunkowo dużo pozytywnych opinii zanotowano także wśród osób z wykształceniem podstawowym lub nieukończonym podstawowym (39 proc.) oraz wśród respondentów o średnich dochodach per capita wynoszących miesięcznie od 2000 zł do 2999 zł (35 proc.).
Zaniepokojenie rozwojem sytuacji w kraju najczęściej wyrażają natomiast ludzie młodzi – w wieku od 25 do 34 lat (75 proc.), mieszkańcy dużych miast, mających co najmniej pół miliona ludności (72 proc.), badani z wykształceniem wyższym (71 proc.), kadra kierownicza i specjaliści (74 proc.) oraz pracownicy administracyjno-biurowi (74 proc.).
Oceny sytuacji w kraju zależą od orientacji politycznej i szerzej, światopoglądowej. Zadowolenie w tej kwestii wyraża blisko połowa ankietowanych identyfikujących się z prawicą (47 proc.), podczas gdy zdecydowana większość deklarujących lewicowe poglądy polityczne (86 proc. proc.) sądzi, że sprawy idą w złym kierunku. Względnie dużo zadowolonych z sytuacji w kraju jest wśród praktykujących religijnie raz w tygodniu (34 proc.) lub częściej (36 proc.). Wraz ze spadkiem częstości tych praktyk przybywa niezadowolonych – wśród niepraktykujących ich odsetek sięga 81 proc.
CBOS zauważa, że w elektoratach ugrupowań cieszących się obecnie największym poparciem społecznym rozwój sytuacji w kraju dobrze oceniają w większości jedynie zdeklarowani wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Sympatycy ugrupowań opozycyjnych, ale także osoby niezdecydowane, kogo poprzeć w wyborach, oraz niegłosujący na ogół wyrażają niezadowolenie z kierunku rozwoju sytuacji w Polsce.
W komunikacie z badań wskazano, że drugi miesiąc z rzędu przybywa badanych spodziewających się poprawy sytuacji w Polsce w ciągu najbliższego roku (z 9 proc. w kwietniu do 12 proc. w maju i 14 proc. w czerwcu). Nadal jednak ponad połowa respondentów (54 proc.) obawia się jej pogorszenia. Blisko co czwarty ankietowany (24 proc., o 2 punkty mniej niż w maju) przewiduje, że sytuacja w kraju nie zmieni się.
Nieznacznemu pogorszeniu uległy oceny sytuacji politycznej, nadal jednak są one lepsze niż w okresie bezpośrednio poprzedzającym wybuch wojny na Ukrainie. Największa część badanych (45 proc., o 2 punkty więcej niż w maju) źle ocenia sytuację polityczną w naszym kraju. Zadowolenie w tym względzie wyraża mniej niż co piąty ankietowany (18 proc.). 29 proc. respondentów (o 2 punkty mniej niż miesiąc temu) uważa sytuację polityczną w Polsce za „ani dobrą, ani złą”.
Oceny sytuacji politycznej różnicuje przede wszystkim orientacja polityczna i – szerzej – światopoglądowa. Zadowolenie w tej kwestii wyraża blisko dwie piąte badanych deklarujących prawicowe poglądy polityczne (38 proc.), niezadowoleni wyraźnie dominują wśród osób identyfikujących się z lewicą (76 proc.). Dobrym ocenom sprzyja religijność, i odwrotnie – wraz ze spadkiem częstości praktyk religijnych rośnie krytycyzm. Ponad połowa wyborców Prawa i Sprawiedliwości jest zadowolona z sytuacji politycznej w Polsce. Zwolennicy pozostałych ugrupowań w zdecydowanej większości uważają, że jest ona zła. Negatywnie ocenia ją także blisko połowa osób niemających sprecyzowanych preferencji partyjnych lub indyferentnych politycznie.
Odsetek niezadowolonych z sytuacji politycznej przewyższa odsetek zadowolonych we wszystkich uwzględnionych w analizach grupach społeczno-demograficznych. Do najbardziej krytycznych w opiniach należą mieszkańcy największych miast (66 proc. ocen negatywnych), ankietowani z wykształceniem wyższym (61 proc.) oraz osoby względnie dobrze sytuowane – mające miesięcznie do dyspozycji co najmniej 4000 zł per capita (68 proc.), ale także źle oceniający swoje warunki materialne (64 proc.). Największa część badanych (46 proc., o 2 punkty mniej niż w maju) nie spodziewa się zmian sytuacji politycznej w Polsce w ciągu najbliższego roku. Pozostali częściej przewidują jej pogorszenie (30 proc.) niż poprawę (11 proc.).
Od maja znacząco pogorszyły się opinie o sytuacji gospodarczej w kraju. Już niemal połowa ankietowanych (47 proc., o 6 punktów więcej niż miesiąc temu) postrzega ją jako złą. Równie duży odsetek osób zaniepokojonych stanem polskiej gospodarki notowaliśmy ostatnio w sierpniu 2013 roku. Dobrze sytuację gospodarczą ocenia nieco więcej niż co piąty badany (21 proc., o 4 punkty mniej niż w ubiegłym miesiącu). Więcej niż co czwarty (28 proc.) uważa, że jest ona taka sobie – „ani dobra, ani zła”.
Wyraźnie bardziej krytyczne w opiniach na ten temat sytuacji gospodarczej są kobiety (54 proc. ocen negatywnych i tylko 15 proc. pozytywnych) niż mężczyźni (odpowiednio: 39 proc. i 27 proc.). Lepiej niż przeciętnie sytuację gospodarczą oceniają badani w wieku 65+ (36 proc. ocen pozytywnych), emeryci (36 proc.) i renciści (43 proc), a nieco lepiej osoby z wykształceniem podstawowym (28 proc.) i respondenci o miesięcznych dochodach per capita od 1500 zł do 2999 zł (29 proc.). Do najgorzej oceniających sytuację gospodarczą należą ludzie młodzi – od 18 do 34 lat (64 proc. opinii negatywnych), mieszkańcy największych miast (66 proc.) i respondenci o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym: legitymujący się wyższym wykształceniem (63 proc.) oraz mający miesięcznie do dyspozycji co najmniej 4000 zł per capita (64 proc.). Z drugiej strony bardzo krytyczne w tej kwestii są osoby źle oceniające swoje warunki materialne (66 proc.).
Opinie o sytuacji gospodarczej zależą w dużej mierze od orientacji politycznej i światopoglądowej. Dobrze ocenia ją 39 proc. badanych deklarujących prawicowe poglądy polityczne, podczas gdy większość identyfikujących się z lewicą (71 proc.) oraz blisko połowa określających swoje przekonania jako centrowe (49 proc.) uważa, że jest ona zła. Dobrym opiniom o sytuacji gospodarczej sprzyja częsty udział w praktykach religijnych, i odwrotnie – wraz ze spadkiem częstości tych praktyk rośnie krytycyzm.
W elektoratach sytuację gospodarczą dobrze postrzega ponad połowa wyborców Prawa i Sprawiedliwości, natomiast wśród zwolenników ugrupowań opozycyjnych przeważają oceny negatywne. Opinie osób niezdecydowanych, kogo poprzeć w wyborach parlamentarnych, oraz biernych politycznie także są częściej negatywne niż pozytywne.
Wraz ze wzrostem negatywnych ocen obecnej sytuacji gospodarczej pogorszyły się przewidywania dotyczące kondycji gospodarki w ciągu najbliższego roku. Z 46 proc. do 50 proc. zwiększył się odsetek osób obawiających się jej pogorszenia. Tak samo jak miesiąc temu 13 proc. uważa, że sytuacja gospodarcza będzie lepsza niż obecnie. Co czwarty badany (25 proc., o 6 punktów mniej niż w maju) nie spodziewa się zmian w tym zakresie.
Od maja stabilne pozostały oceny jakości życia rodzin. Ponad połowa badanych (55 proc.) deklaruje, że im i ich rodzinom żyje się dobrze. Stosunkowo nieliczni (7 proc.) źle oceniają swoją sytuację życiową, a spora grupa (37 proc.) określa ją jako średnią – „ani dobrą, ani złą”.
Nie zmieniły się istotnie także oceny sytuacji bytowej gospodarstw domowych. Zadowolenie w tej kwestii deklaruje 55 proc. badanych, a niezadowolonych jest stosunkowo niewielu (6 proc.). Blisko dwie piąte (39 proc.) ocenia swoje warunki bytowe przeciętnie – „ani dobre, ani złe”.
Zadowolenie z jakości życia swojej rodziny oraz oceny warunków materialnych gospodarstwa domowego są ze sobą skorelowane i w znacznej mierze uzależnione od dochodów per capita. Im są one wyższe, tym lepsze oceny sytuacji życiowej i warunków bytu. Wśród osób o miesięcznych dochodach wynoszących co najmniej 4000 zł na osobę odsetek zadowolonych z jakości życia rodziny wynosi 71 proc., zaś odsetek dobrze oceniających swoje warunki materialne sięga 78 proc..
W czerwcu nastąpił wzrost pesymizmu w przewidywaniach dotyczących jakości życia rodzin. Odsetek osób obawiających się, że za rok im i ich rodzinom będzie się żyło gorzej niż dziś, zwiększył się z 28 proc. do 33 proc. i jest najwyższy od sierpnia 1993 roku. Największa cześć badanych (41 proc., o 5 punktów mniej niż maju) nie spodziewa się zmian w jakości życia swojej rodziny. Tak samo jak miesiąc temu poprawy oczekuje 13 proc. ankietowanych.
Nie zmieniły się natomiast istotnie przewidywania dotyczące materialnych warunków gospodarstw domowych. Ponad połowa (53 proc., o 2 punkty mniej niż w maju) spodziewa się utrzymania status quo w ciągu najbliższego roku, pozostali częściej prognozują pogorszenie warunków życia (30 proc.) niż ich poprawę (17 proc).
Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Badanie zrealizowano od 30 maja do 9 czerwca na próbie 1050 osób.
tr/pap