8 listopada 2024

loader

Przeżyć dłużej niż 5 lat

Na raka płuc w Polsce co roku zapada prawie  22. tys. osób – i niewiele mniej umiera.

Rak płuca jest w Polsce najczęściej występującym nowotworem złośliwym i pierwszą przyczyną zgonów nowotworowych. Tylko około 13,5 proc. chorych na raka płuc w Polsce przeżywa pięć lat od rozpoznania.

Jak wskazuje Departament Analiz i  Strategii Ministerstwa Zdrowia, nowotwory złośliwe tchawicy, oskrzeli i płuc są trzecim najpoważniejszym problemem zdrowotnym w Polsce. Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów, na raka płuc w Polsce co roku zapada prawie  22. tys. osób (i niewiele mniej umiera), a od 2025 r. będzie to ponad 23,5 tys. osób rocznie.  Około 3000 stanowią chorzy z zaawansowanym miejscowo, nieoperacyjnym niedrobnokomórkowym rakiem płuca (NDRP).

Niestety, aż 70 proc. pacjentów, u których występuje ten rodzaj raka, jest leczonych niezgodnie z polskimi i międzynarodowymi wytycznymi – twierdzą lekarze, prof. dr hab. n. med. Jacek Fijuth i prof. dr hab. n. med. Marcin Czech. Należy zatem wprowadzić zmiany, aby pozwolić pacjentom na wydłużenie ich życia. Taką zmianą powinno być wprowadzenie,  rekomendowanej przez ekspertów, radiochemioterapii w leczeniu chorych na niedrobnokomórkowego, nieoperacyjnego raka płuca. Pozwoliłoby to nawet na pięciokrotne wydłużenie czasu przeżycia pacjentów.

Radiochemioterapia to metoda leczenia nowotworów przy łącznym zastosowaniu chemioterapii oraz oraz radioterapii (napromieniania guza). Ma ona na celu poprawę wyników leczenia poprzez wzajemne oddziaływanie radioterapii i chemioterapii. W onkologii stosuje się radiochemioterapię jednoczesną lub sekwencyjną (jedna metoda po drugiej).

Aktualne standardy naukowe opisujące metody leczenia tego nowotworu zostały stworzone w maju 2019 roku. Dotychczas jednak Ministerstwo Zdrowia nie opublikowało wytycznych postępowania diagnostyczno-terapeutycznego obowiązujących w całym kraju. Tymczasem oczywiste jest, że chorzy z nieoperacyjnym rakiem niedrobnokomórkowym płuca powinni być leczeni zgodnie z międzynarodowymi oraz polskimi standardami opracowanymi przez specjalistów, gdyż tylko wtedy mają szanse osiągnąć dłuższy czas przeżycia i lepsze wyniki leczenia.

Podstawowym warunkiem leczenia zgodnego ze standardami jest właściwa diagnostyka, ponieważ na jej podstawie podejmowane są właściwe decyzje kliniczne. Konieczne jest rygorystyczne monitorowanie jakości pracy konsyliów lekarskich podejmujących decyzje o wyborze ścieżki leczenia, zwłaszcza pod względem rozważenia zastosowania radiochemioterapii, przed rozpoczęciem jakichkolwiek metod leczenia, które mogłyby ją wykluczyć. Weryfikacja rzetelności konsyliów powinna być prowadzona równocześnie przez Narodowy Fundusz Zdrowia, przez wojewódzkie ośrodki koordynujące w ramach sieci onkologicznej oraz ośrodki monitorujące jakość w ochronie zdrowia.

Prowadzenie radiochemioterapii powinno być możliwe zarówno przy leczeniu w jednym miejscu, jak też przy jednoczesnym leczeniu w dwóch ośrodkach (np. pulmonologii i radioterapii). Ośrodki te powinno się funkcjonalnie powiązać i zmotywować finansowo do współdziałania, a jednocześnie nałożyć na nie kryteria jakościowe i kontrolować ich osiąganie. Narodowy Fundusz Zdrowia powinien zaś pokrywać koszty ich koordynacji oraz inne – na przykład transportu chorego w sytuacji, gdy radioterapia nie może być prowadzona w tym samym miejscu co chemioterapia.

Należy też budować i wspierać współpracę między radioterapią, onkologią i pulmonologią na wszystkich szczeblach systemu: od konsultantów krajowych i władz towarzystw naukowych, poprzez ośrodki akademickie, przez zarządzających szpitalami, klinikami i  oddziałami, do profesjonalistów medycznych zajmujących się terapią.

Jednocześnie, konieczne jest zwiększenie świadomości specjalistów (pulmonologów oraz onkologów) oraz innych uczestników systemu opieki medycznej, na temat obowiązujących standardów leczenia oraz badań klinicznych pokazujących zwiększenie szans pacjentów na dłuższe życie dzięki stosowaniu radiochemioterapii i immunoterapii. Pozwoli to na wybór  optymalnej ścieżki leczenia pacjentów z nieoperacyjnym niedrobnokomórkowym rakiem płuca.

Zasadne wydaje się również utworzenie krajowego rejestru chorych na raka płuca, celem monitorowania i oceny skuteczności działań medycznych oraz wprowadzania ewentualnych korekt.

Niestety, wszystkie te rekomendacje pozostają głównie na papierze – a ogromna większość chorych na raka płuc w Polsce nie ma szans na skorzystanie z prawidłowej terapii.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Gospodarka 48 godzin

Następny

Nadzieje na drugą połowę roku