30 listopada 2024

loader

Rząd pudruje seniorów

Unsplash

Coraz więcej osób pozostaje na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Liczba pracujących emerytów w 2015 r. wynosiła 575,4 tys., a pod koniec 2021 r. pracowało 812,9 tys. emerytów – powiedział wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.

Wiceminister Szwed zwrócił uwagę, że osoby starsze coraz częściej pozostają na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. „W 2021 r. pracowało 813 tys. osób w wieku emerytalnym” – podał. Dla porównania liczba pracujących emerytów na koniec grudnia 2015 r. wynosiła 575,4 tys.

„Na 1000 osób pobierających emeryturę 135 to pracujący emeryci. Najwięcej pracujących emerytów zamieszkuje w województwie mazowieckim – 16 proc. i śląskim – 14 proc. Średni wiek pracującego emeryta wynosi 67 lat dla mężczyzn i 66 lat dla kobiet. 58 proc. pracujących emerytów to kobiety” – wskazał wiceszef MRiPS.

Jak dodał, osoby te zatrudnione są w większości na umowę o pracę (59 proc.) i umowę–zlecenie (35 proc.).

Zdaniem wiceministra Szweda w ostatnich latach zmienił się stosunek pracodawców do osób w wieku przedemerytalnym.

„Przyczyna jest prosta, mamy dobrą sytuację na rynku pracy, bardzo niskie bezrobocie i w wielu przypadkach jest głód pracowników. Stąd też inne podejście do osób starszych. Ważną kwestią jest też doświadczenie osób starszych, pracodawcy są otwarci na ich zatrudnianie. Poza tym dla samych pracowników praca ze świadomością, że osiągnęli już wiek emerytalny, jest bardziej komfortowa” – powiedział.

Pytany o wyzwania w polityce senioralnej na przyszłe lata wiceminister zwrócił uwagę na dwie kwestie – maksymalne zwiększanie aktywności osób starszych i zapewnienie opieki seniorom.

„Staramy się, by tę opiekę zapewniać w miejscu zamieszkania. Przybywa nam osób starszych powyżej 80. roku życia i wydłuża nam się wiek do życia. To będzie duże wyzwanie dla naszego kraju” – przyznał wiceszef MRiPS.

Jak stwierdził, to istotne, tym bardziej że zmienia się tradycyjny model rodziny. „Kiedyś mieszkało się międzypokoleniowo, a teraz wiele osób starszych mieszka sama, szczególnie dotyczy to kobiet, bo to one dłużej żyją” – zaznaczył wiceminister.

Zapowiedział zmiany w ustawie o pomocy społecznej. „Chcemy wprowadzić usługi sąsiedzkie. To dofinansowanie za pomoc sąsiadowi. W tej chwili nad tym pracujemy. Musimy znaleźć takie rozwiązanie, które nie byłoby fikcją i nie prowadziło do nadużyć” – dodał.

Wiceminister podkreślił, że filarem polityki senioralnej, obok wsparcia finansowego, jest zwiększanie aktywności osób starszych. Temu mają służyć programy takie jak „Senior plus” czy „Aktywni plus”.

„Jak zaczynaliśmy kadencję, to klubów i domów seniora było 99. Teraz funkcjonuje już 1100 takich placówek w całej Polsce. One oczywiście powstały we współpracy z samorządami. To jest duży przyrost” – podkreślił Szwed. Dodał, że w tym roku powstaną kolejne domy i kluby seniora – na ten cel przeznaczono 60 mln zł.

„Na program Aktywni plus kierujemy 40 mln zł. To zawsze jest za mało, bo jest dużo więcej projektów. W tym roku przyznaliśmy organizacjom pozarządowym dofinansowanie na 316 projektów. To jest np. organizacja zajęć artystycznych, wokalnych czy teatralnych” – wymienił.

Dodał, że 12 mln zł skierowano na nowy projekt – Cyfrowe Kluby Seniora, który ma na celu doposażenie stanowisk służących do podniesienia kompetencji cyfrowych seniorów oraz ich upowszechnienie.

„Przygotowujemy też program Pokolenia plus, który ma łączyć najmłodszych z najstarszymi. To np. zajęcia w klubie seniora dla przedszkolaków i odwrotnie. Chcemy też kontynuować Korpus Wsparcia Seniorów” – zapowiedział wiceminister Szwed.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

Czy „Żelazna Dama” pójdzie na dno?

Następny

Eksperci biją na alarm. Coraz mniej zwierząt