6 listopada 2024

loader

Zbierać można na wszystko

Okazuje się, że Polacy mają w sobie dużą gotowość do wydawania własnych pieniędzy na projekty, które mogą posłużyć innym.

 

Crowdfunding to nowy termin, dla którego brak na razie zwięzłego i dobrego odpowiednika w naszym języku. Najczęściej używany jest termin „ portal finansowania społecznościowego”.
Portale te radykalnie zmieniły sposób finansowania wielu projektów w Polsce.

 

Każdy może się włączyć

Crowdfunding pozwolił zbierać pieniądze przez internet na wszelkiego typu inicjatywy – od indywidualnych takich jak urodziny, imprezy, wydanie książki albo płyty czy organizacje koncertów, poprzez pomysły biznesowe, społeczne czy akcje charytatywne. Uniezależnił częściowo pomysłodawców od inwestorów czy bogatych mecenasów, przenosząc możliwość wsparcia na setki tysięcy indywidualnych osób.
Idea na tyle spodobała się Polakom, że wspierają rodzime projekty i pomysły coraz chętniej i na coraz większą skalę.
Aktualnie na polskim ryku działa kilkadziesiąt takich platform społecznościowych. Jest jednak piątka zdecydowanie najchętniej odwiedzanych przez Polaków portali crowdfundingowych.
Pierwszą trójkę otwiera Siepomaga.pl ze średnią z ostatnich sześciu miesięcy na poziomie 2,3 mln wejść na miesiąc, drugie miejsce zajęła Zrzutka.pl ze średnią 1,26 mln wejść, a na trzecim uplasował się portal Pomagam.pl ze średnią 0,94 mln.

 

Za darmo raczej się nie da

Warunki organizacji zrzutek na poszczególnych platformach są zróżnicowane. Choć można przez nie zbierać pieniądze na cele charytatywne, one same raczej rzadko są inicjatywami charytatywnymi.
Opłaty związane z organizacją i przeprowadzeniem zbiórki w internecie oraz wypłatą zgromadzonych środków, różnią się w zależności od platformy. Spore różnice dotyczą także i warunków, które muszą spełnić pomysłodawcy czy organizatorzy zrzutek.
Opłaty dla tych portali mogą sięgnąć 10 proc. prowizji pobieranej od zgromadzonego kapitału.
Nie są to jednak jedyne koszty związane z pozyskaniem finansowania, ponieważ należy jeszcze zapłacić tzw. opłaty transakcyjne. Są one związane z wypłaceniem zgromadzonych środków przez organizatorów lub z opłatami dla firm płatniczych pośredniczących w realizacji płatności, a mogą wynieść od 0 do 2,5 proc.
Inne różnice obejmują zasady organizowania zrzutek.
Chodzi zwłaszcza o terminy wypłat środków zgromadzonych przez pomysłodawców – od natychmiastowych do nawet 14 dni. Zróżnicowane są także reguły organizacji zbiórek oraz wymogi dotyczące podmiotów, które mogą je zorganizować.

 

Warto sprawdzić warunki

Część platform crowdfundingowych przyjmuje zasadę, że apele czy zbiórki zgłaszane są tylko przez fundacje, które reprezentują jakieś grono podopiecznych. To właśnie po stronie takich fundacji leży obowiązek pierwszej weryfikacji celu zbiórki oraz wydatkowanie zebranych środków. Potem następuje ich powtórna weryfikacja przez portal – i w ostatecznej formie trafiają do serwisu.
Na innych platformach finansowanie może zorganizować każdy (osoba prywatna, firma, stowarzyszenie, fundacja – bez ograniczeń), na dowolny, byle zgodny z prawem cel.
Obowiązuje natomiast szczegółowa weryfikacja danych osobowych organizatorów zrzutek przez kierownictwo portali. Informują one o tym, jaką weryfikację przeszedł organizator.
Tak więc, jak w wielu innych dziedzinach, również i przy zbieraniu pieniędzy na jakiś, bardziej czy mniej szczytny cel, mamy możliwość wyboru.

Andrzej Leszyk

Poprzedni

100 lat rządu Daszyńskiego w Lublinie

Następny

Apartheid w Izraelu

Zostaw komentarz