Postać Anatolija Kaszpirowskiego stała się podstawą pracy nad spektaklem „Czarny Papież” – mówi Michał Walczak, dyrektor Teatru Rampa na Targówku i reżyser nowego przedstawienia. Premiera w Teatrze Rampa – w piątek
”Andrzej Konopka, który się w Kaszpirowskiego wciela, przypomina jego historię, ale też snuje fantazję o powrocie wielkiego uzdrowiciela lat 90. do Polski, w której żyją ludzie znów zalęknieni inflacją, różnego rodzaju kryzysami, które trzeba uśmierzyć” – mówił reżyser. „Ponieważ nie każdego stać na psychoterapeutę – postanowiliśmy takie tele-seanse w Teatrze Rampa zaproponować naszym widzom i instytucjom kultury” – wyjaśnił.
„Przypominamy fenomen Kaszpirowskiego, jego biografię, inspirując się książką współautora scenariusza Gabriela Michalika pt. „Kaszpirowski. Sen o wszechmocy”, ale też traktujemy go jako postać, która pozwala na satyryczne spojrzenie na to, jak odreagowywać nasze stresy i lęki dzisiaj” – stwierdził Walczak. Reżyser wyjaśnia skąd wziął się tytuł spektaklu „Czarny Papież”: „to hasło, na które wpadł Gabriel Michalik w swojej książce. On nie napisał biografii Kaszpirowskiego – raczej jest to rodzaj reportażu, który stanowi tez opowieść o tym, jak on sam jako młody chłopak w latach 90. i obecnie, jako dojrzały mężczyzna postrzegał i postrzega rolę tego uzdrowiciela”.. „Hipnotyczny stand-up Andrzeja Konopki to seans magii i humoru, podczas którego jeden aktor na oczach widzów wcieli się w Anatolija Kaszpirowskiego, a zahipnotyzowani widzowie w Marylę Rodowicz, Stana Tymińskiego, Lecha Wałęsę i inne postaci historyczne”.
Premiera „Czarnego Papieża” – 28 października o godz. 20 na Dużej Scenie Teatru Rampa na Targówku. Kolejne przedstawienia – 29-30 października.
bnn/pap