3 grudnia 2024

loader

Wrześniowe premiery kinowe

fot. materiały prasowe

Wakacje dobiegły końca, ale w kinach liczba premier nie maleje. We wrześniu na widzów czekają świetne produkcje, a większość z nich, to polskie filmy zaczynając od „Kryptonimu Polska” z Borysem Szycem, przez komedię „Zołza” z Małgorzatą Kożuchowską, film o księdzu Kaczkowskim „Johnny” a kończąc na autobiografii Patryka Vegi „Niewidzialna wojna”.

2 września premierę miały dwie polskie produkcje – „Kryptonim Polska” oraz „Szczęścia chodzą parami”. „Kryptonim Polska” to zaskakująca i pełna gwiazd komedia o absurdach naszej rzeczywistości i tematach, których w polskim kinie jeszcze nie było. Dwa zwalczające się środowiska, dwa przeciwstawne pomysły na życie, a w tym wszystkim ona i on… I miłosne uczucie wystawione na największą próbę. Za dobrą zabawę i konkretną dawkę humoru ręczą bezbłędni aktorzy: Borys Szyc i Maciej Musiałowski, w rolach radykalnie niezdarnych narodowców-pechowców oraz Piotr Cyrwus, Cezary Pazura i debiutująca na dużym ekranie Magdalena Maścianica.

Natomiast w komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami” Malwina (Weronika Książkiewicz), przebojowa projektantka samochodów, zakochuje się w Brunonie (Michał Żurawski), wziętym terapeucie par. Choć potrafi on uratować każdy związek, to jego własne historie miłosne tworzą serię spektakularnych katastrof.

Tydzień później, 9 września na wielki ekran wejdą „Orlęta. Grodno ‚39” prezentując widzom dramatyczny obraz wojny z sowietami widziany oczami dwunastoletniego chłopca, Leona. W dniu rozpoczęcia roku szkolnego, 1 września 1939 r. budynek jego szkoły zostaje zbombardowany przez niemieckie samoloty. Dla Leosia, Tadka, Eweliny oraz tysięcy polskich dzieci, rozpoczynająca się wojna stanie się szkołą przyspieszonego dojrzewania, konfrontacją z dramatyczną historią pisaną przez dorosłych.

Kolejna wrześniowa propozycja to „Zołza”. 16 września widzowie poznają zabawną i wzruszającą historię wyjątkowej i silnej kobiety, która zmieniła polski rynek filmowy i telewizyjny. Kobiety, która panuje nad wszystkim, ale… nie nad sobą. Anna Sobańska (Małgorzata Kożuchowska) to kobieta sukcesu i… niekwestionowana zołza. Jednym skinieniem kreuje gwiazdy, a drugim je unicestwia. Chce być silna i idealna w każdym obszarze, choć nie widzi, że jej życie jest dalekie od świata, który kreuje na ekranie. Kiedy jednak wydaje jej się, że ma wszystko, życie postanawia utrzeć jej nosa. Co z tego wyniknie? Czy Zołza zapanuje nad własnym życiem?

23 września premiera jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów jesieni 2022 roku, czyli produkcji o księdzu Janie Kaczkowskim „Johnny”. Oparta na prawdziwej historii opowieść o miłości do świata i drugiego człowieka oraz o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę. W roli księdza Kaczkowskiego widzowie zobaczą Dawida Ogrodnika, a u jego boku jako Patryk Galewski wystąpi Piotr Trojan.

30 września do kin wejdzie „Niewidzialna wojna”. To nie będzie dokument, pomnik czy gloryfikacja. To wypełniona prawdą, emocjami i charakterystycznym humorem wartka opowieść o sobie samym, odkrywająca kulisy życia i kariery najbardziej kontrowersyjnego reżysera – Patryka Vegi. W młodości, zanim usłyszał o nim świat, próbował wszystkiego. Był komputerowcem i animatorem, piłkarzem, sprzedawcą nielegalnego oprogramowania, członkiem gangu, a nawet dilerem narkotyków. Cały czas jednak wiedział, że jego prawdziwym powołaniem jest kino – pasja, którą w dzieciństwie zaszczepił mu dziadek.

Tego samego dnia premierę ma również komedia romantyczna „Bilet do raju” z Julią Roberts i Georgem Clooney, którzy jako rozwiedziona para wyruszają w podróż na wyspę Bali, aby odwieść córkę od podjęcie błędnej ich zdaniem decyzji o wyjściu za mąż.

Na wielkim ekranie nie zabraknie również propozycji dla najmłodszych widzów. 9 września premierę ma produkcja familijna „King: mój przyjaciel lew”, w której nastoletnia Inés i jej brat Alex znajdują lwiątko i nadają mu imię King. Gdy okazuje się, że mały lew jest poszukiwany i grozi mu niebezpieczeństwo, rodzeństwo wpada na szalony plan – chcą mu pomóc wrócić do prawdziwego domu. Od 16 września w kinach będzie można oglądać animację „Guliwer”, a tydzień później, 23 września premierę ma animacja „Tedi i szmaragdowa tablica”. Na koniec września w kinach pojawi się „Mia i ja. Film” – zupełnie nowe przygody bohaterów jednego z najpopularniejszych seriali dla dzieci, po raz pierwszy na wielkim ekranie. Nastoletnia Mia nigdy nie rozstaje się z magiczną księgą, którą przed laty podarowali jej rodzice.

PAU

Redakcja

Poprzedni

Moralne reparacje

Następny

IV Festiwal kompozycji romantycznych