7 listopada 2024

loader

„Ciemna” strona Mickiewicza

Wieszcz jakiego nie znamy

Mickiewicz w „Mickiewiczu hermetycznym”, to inny Mickiewicz od tego, do którego przyzwyczaili nas jego egzegeci i biografowie. To nie „dziki” Litwin od „Ballad i romansów”, nie mistyczny poeta-wizjoner i namiętny publicysta narodowy z „Dziadów”, nie patriotyczny wajdelota z „Konrada Wallenroda” i „Grażyny”, nie wybujały bard narodowy z „Pana Tadeusza”, nie misjonarz oczarowany mesjanistycznymi koncepcjami Towiańskiego. Mickiewicz pokazany przez Zdzisława Kępińskiego (1911-1978), ekscentrycznego uczonego z Poznania, to Mickiewicz „hermetyczny” właśnie, w tym znaczeniu, że pogrążony w ezoteryce, alchemii, kabale, iluminacji, hierofantach, wiedzy tajemnej, magii, kosmogonii, filozofiach Wschodu, praktykach masońskich.
Kępiński przeanalizował pod tym kątem kilka utworów poety, na ogół fragmentarycznie, więc jego praca nie ma waloru kompletnej syntezy. To raczej autorska próba pokazania Mickiewicza innego niż ten „poćciwy” wizerunek „prostego” wieszcza, śpiewaka litewskiego, bogobojnego (choć często nieortodoksyjnie) i przesądnego. Kępiński odkrył w twórczości Mickiewicza nowe pokłady znaczeń, na ogół nieznane bądź zapoznane. Mimo, że pierwsze wydanie „Mickiewicza hermetycznego” ukazało się w 1980 (dwa lata po zgonie autora) roku, nurt badań i analiz zapoczątkowany nowatorsko przez Kępińskiego nie był kontynuowany. Dobrze więc że PIW wydał je ponownie po blisko czterdziestoletniej przerwie, bo dzięki temu znów możemy spojrzeć na twórczość Mickiewicza świeżym okiem nowatora.

Zdzisław Kępiński – „Mickiewicz hermetyczny”, przedmowa i posłowie Andrzej Fabianowski, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2019, str. 557, ISBN 978-83-06-03534-6.

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Wieloryby albo sport

Następny

Rozterki koniczynki

Zostaw komentarz