30 listopada 2024

loader

Ciuciubabka narodowa

Odkąd zmieniliśmy władze, odsuwając na dłuższy odpoczynek zmęczoną ekipę rzekomo zjednoczonej prawicy, działającej pod światłym kierownictwem PiSu, część narodu wraca do ukochanych zabaw z wczesnego dzieciństwa.

Wspomnienia młodości

Serce rośnie, jak widzę panie i panów w wieku mobilnym, a także staruszki i staruszków, powierzających ważne funkcje ciuciubabki pupilom poprzedniej władzy, pozbawionym nagle intratnych posad. Zgodnie z zasadami tej uroczej zabawy usiłują oni znaleźć nowe miejsce, pokazać szerszej publiczności swoją drapieżność, czasem kogoś wygryźć i zająć jego stołek.

Ale przypomnijmy, że ciuciubabka w klasycznym wydaniu była grą stosunkowo łagodną. Kilku kolegów mianowanych ciuciubabkami   szukało ukrywających się w zakamarkach szkoły pozostałych uczniów. Maksymalnym utrudnieniem było zasłanianie im oczu. Ciuciubabki musiały wtedy liczyć tylko na swoją pamięć do wnętrz i na słuch. 

Dzisiaj jest jednak trudniej, Resztkami spracowanego umysłu staram się nauczyć, kto, kogo i dlaczego może mianować na ważne stanowisko w Polsce i – odwrotne – kiedy jest pozbawiony takich kompetencji. Smuci mnie, że te rozważania muszę snuć na tle przykładu Prokuratury Krajowej odmawiającej ministrowi sprawiedliwości prawa zmiany jej szefa. Aby wzmocnić jej stanowisko grupa „cywilnych”, ulicznych manifestantów starała się nawet wejść na dłużej do siedziby tej ważnej instytucji. Obrońcy uciśnionych robili tym samym – świadomie lub z podsycanego emocjonalnego rozpędu – kroczek w kierunku siłowych rozwiązań politycznych sporów. 

Ale jednak ciągle się czegoś uczę

Nie spodziewałem się, że okres przejmowania władzy przez ekipę koalicyjną, która wygrała wybory parlamentarne będzie się wydłużał i przynosił zarówno denerwujące jak i zabawne niespodzianki. W ten sposób wzorem Pana Prezydenta AD niemal codziennie się czegoś uczę. Zrozumiałem już, że można łatwo uniewinnić obywatela, który jest formalnie niewinny, bo w jego sprawie sądy nie wydały prawomocnego wyroku. Znacznie trudniej podjąć powtórnie taką decyzję, jeśli sądy wydały jednak taki wyrok. Ci skazani obywatele nie umykają wprawdzie przed ciuciubabkami, ale próbują się zasłonić ostrym cieniem bardzo ważnej osoby lub ważnego miejsca, w tym przypadku pałacu chronionego nie tylko przez służby porządkowe, ale i przez polskiego księcia w rzymskim stroju, z mieczem skierowanym wymownie w przybywających gości. 

Mimo sensacyjnego charakteru takich zdarzeń sądzę, że nie będą one zbyt długo absorbowały publicznej opinii. Jestem przekonany, że prawdziwymi bohaterami narodowej ciuciubabki będą niektórzy posłowie prawicy, zasłużeni w znajdowaniu nowych, czasem zaskakujących sposobów wypompowywania gotówki nie tylko z aparatu państwa, ale także z naszych obywateli, a nawet cudzoziemców.

Innowacje są modne

Muszę się przyznać, że z niekłamanym podziwem obserwuję rozwój innowacyjnych umiejętności tej grupy polityków.  Aby ukryć się przed ścigającymi stosują oni starą i dobrą metodę chowania w tłumie. W tym przypadku jest to tłum krzyczących, śpiewających i klaszczących prawicowych posłów, zmieniających sejm w rodzaj kabaretu, zresztą raczej średniej jakości.

Jestem jednak pewien, że taki stan nie będzie trwał długo. Naród – jak zwykle – znudzi się kabaretem i będzie oczekiwał odczuwalnych rezultatów zmiany władzy – w tym wzmocnienia praworządności i ograniczenia protekcjonizmu. Będzie też doceniał poprawę stosunków z władzami UE, czyli z Komisją Europejską, których widocznym objawem będą zapewne dopływające do naszego portfela kolejne części należnych nam funduszy.

Tadeusz Wojciechowski

Poprzedni

PiS w obronie rentierów

Następny

Droga Pani z telewizji. I radia