Stan przedwojenny?
Z zastanawiającą regularnością chorujemy w Europie na napady nieutulonej tęsknoty za zbiorowym „mordobiciem” o takiej, międzynarodowej skali, aby można było je nazywać „wojnami światowymi”. Ważni i mniej ważni politycy krajów UE niemal codziennie wypowiadają się na ten temat twierdząc, że przecież mają obowiązek ostrzegania przed nieszczęściami, jakie mogą…