7 listopada 2024

loader

Czas na „Czerwoną Warszawę”?

Najdłuższy budynek mieszkalny na świecie Karl-Marx-Hof / fot. Wikimedia Commons

Czerwony Wiedeń był nie tylko centrum artystycznym i kulturalnym, ale również symbolem postępowej polityki mieszkaniowej. W dzisiejszych czasach, w obliczu kryzysu mieszkaniowego w Polsce, warto przyjrzeć się temu, co Wiedeń osiągnął wówczas w zakresie budownictwa komunalnego i zacząć szukać inspiracji dla naszej własnej polityki mieszkaniowej.

Okres budownictwa komunalnego w czasach Czerwonego Wiednia był okresem intensywnego rozwoju budownictwa mieszkaniowego, którego celem było zapewnienie przystępnych cenowo mieszkań dla ludzi pracujących. Był to czas, kiedy władze miasta wykorzystały swoją władzę i zasoby, by wybudować mieszkania dla wszystkich mieszkańców, bez względu na ich pochodzenie czy status społeczny.

W latach 20-tych i 30-tych XX wieku Wiedeń był miastem z dużą populacją na poziomie około 1,8-2 milionów, którego mieszkańcy cierpieli z powodu braku przystępnych cenowo mieszkań. Był to okres wzrostu przemysłowego, a ludzie migrowali do miasta w poszukiwaniu pracy. Jednocześnie, prywatne inwestycje w budownictwo mieszkalne nie były w stanie sprostać zapotrzebowaniu na mieszkania, co skłoniło władze miasta do podjęcia działań.

Rządzące Wiedniem w latach 1918-1934 władze z Socjaldemokratycznej Partii Austrii wybudowały ponad 60 000 mieszkań komunalnych, a także zreformowały system zarządzania mieszkaniami. W ramach reformy, zarządzanie mieszkaniami przeszło pod kontrolę samorządu, co pozwoliło na lepszą kontrolę nad kosztami budowy i utrzymania mieszkań oraz zwiększyło autonomię mieszkańców.

Największym i jednocześnie najsłynniejszym z budynków wzniesionych w ramach wiedeńskiego programu mieszkaniowego jest długi na 1100 metrów Karl-Marx-Hof. Ten imponujący kompleks mieszkaniowy zbudowany w latach 1927-1930 sam jeden zapewnił 1382 aż mieszkań dla ponad 5000 osób, stając się symbolem skutecznej polityki mieszkaniowej socjaldemokratów. 

Nowoczesne mieszkanie dla każdego za sprawiedliwą cenę

Zasadniczym celem budownictwa komunalnego w Wiedniu było zapewnienie we wszystkich wzniesionych budynkach mieszkań o wysokiej jakości za przystępne ceny. Wprowadzono wiele nowych rozwiązań technologicznych, takich jak izolacje akustyczne i termiczne, centralne ogrzewanie, windy, oświetlenie na klatkach schodowych, wodę bieżącą i kanalizację, co zapewniało mieszkańcom wysoki standard życia. Dodatkowo każde mieszkanie posiadało kuchnię, co również było nowością i udogodnieniem dla lokatorów, gdyż w tamtych czasach wiele mieszkań prywatnych wciąż nie miało osobnych kuchni, a jedynie kącik kuchenny w pokoju. Budynki były również projektowane z myślą o dobrej wentylacji, co zapobiegało występowaniu chorób związanych z niedoborem tlenu.

Problemy mieszkaniowe to nasz aktualny problem

Współcześnie, polska polityka mieszkaniowa staje przed podobnymi wyzwaniami, co Wiedeń w czasach czerwonego Wiednia. Mamy do czynienia z trudną sytuacją mieszkaniową, z dużą liczbą osób, które nie mają dostępu do przystępnych cenowo mieszkań, a także z niedoborem mieszkań komunalnych. Polityka mieszkaniowa w Polsce powinna inspirować się przykładem Wiednia i skupić się na budowie mieszkań komunalnych, które zapewnią ludziom bezpieczne i godne warunki życia.

Wymaga to oczywiście odważnych decyzji i zaangażowania się władz, ale przyszłość naszego kraju zależy od zapewnienia godnych warunków życia dla wszystkich ludzi.

Mieszkanie prawem, a nie towarem

Państwo musi skoncentrować się na zapewnieniu mieszkań o wysokiej jakości za przystępne ceny, zwłaszcza dla osób z niskimi dochodami. W ramach takiej polityki należy zreformować system zarządzania mieszkaniami i wprowadzić lepsze regulacje dla sektora prywatnego, co pozwoli na kontrolę nad kosztami budowy i utrzymania mieszkań. 

Ważnym elementem polityki mieszkaniowej powinna być również poprawa dostępności mieszkań dla osób niepełnosprawnych i starszych, poprzez dostosowanie mieszkań i budynków do ich potrzeb. Należy również zwiększyć inwestycje w budownictwo ekologiczne, które będzie przyjazne dla środowiska i korzystne dla mieszkańców.

Oczywiście, polityka mieszkaniowa to nie tylko kwestie budownictwa, ale także odpowiednia polityka podatkowa, która pozwoli na wielkie inwestycje w sektorze mieszkaniowym. 

Należy również wprowadzić programy wspierające osoby, które nie są w stanie samodzielnie sfinansować zakupu lub wynajęcia mieszkania, takie jak programy subsydiowania czynszów czy programy pomocy finansowej dla młodych ludzi.

Pamięć o „Czerwonym Wiedniu” wciąż trwa

Polityka mieszkaniowa powinna być jednym z priorytetów rządu, zwłaszcza w kontekście kryzysu mieszkaniowego, z którego Polska wciąż nie wyjść. Wzorem dla nas mogą być udane przykłady, radzenia sobie z tym problemem takie, jak chociażby wspominany austriacki przykład „Czerwonego Wiednia”. 

Mieszkańcy Wiednia pamiętają o tym znaczącym sukcesie socjaldemokratów i od lat konsekwentnie wybierają ich do władz miasta, z wyjątkiem okresu, gdy partia została zdelegalizowana przez nazistów. Politykę mieszkaniową proponowaną przez Socjaldemokratyczną Partię Austrii poleca nawet raczej wolnorynkowa w swoich rozwiązaniach organizacja OECD.

Obecnie ponad 60 proc. mieszkańców Wiednia miasta mieszka w mieszkaniach subsydiowanych, a prawie połowa rynku mieszkaniowego to mieszkania należące do miasta lub mieszkania spółdzielcze co jest związane z pamięcią o tych dobrych rządach i zakorzenionym wówczas podejściem, że mieszkanie jest prawem, a nie towarem.

Być może czas na taką „Czerwoną Warszawę” lub raczej „Czerwoną Polskę”, bo kryzys mieszkaniowy dotyka przecież całego naszego kraju.

Julian Mordarski

Redaktor Trybuny. Absolwent Polityki Społecznej na Uniwersytecie Warszawskim, obecnie studiuje Dziennikarstwo i Medioznawstwo na WDiB UW. Od 3 lat związany z lewicowymi mediami, aktywnie angażujący się w tematy społeczne i polityczne. Hobbystycznie pasjonuje się piłką nożną, śledząc zarówno rozgrywki krajowe, jak i międzynarodowe.

Poprzedni

Partia interesu banksterów

Następny

Pozwólcie Rosji w końcu umrzeć