15 września 2024

loader

Deal Tuska z Dudą?

Fot. Marek Borawski KPRP

Silni Razem i rozmaici agitatorzy PO-wscy od paru dni kolportują słowa Tuska o tym, że rzekomo się pomylił, podpisując nominację dla tzw. „neosędziego”, co wywołało znowu oburzenie w niektórych kręgach prawniczych.

Sprawa do pewnego stopnia branżowa. Ale pokazuje coś znacznie więcej niż awantura w środowisku sędziowskim. I dlatego ciekawa.

Winny tej sytuacji miał być oczywiście urzędnik, który podstępnie rzekomo podsunął mu dokument do podpisu, a nie dobry car. Śmieją się z fanów Putina, a sami mają identyczny schemat myślenia.

Tymczasem Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka z Onetu, którzy specjalizują się rozpoznawaniu zakulisowych rozgrywek na salonach tej czy innej władzy, opisują to tak:

„Zanim premier zgodził się na nominację dla neosędziego Krzysztofa Wesołowskiego w Sądzie Najwyższym, ministrowie z jego otoczenia odmówili zgody na powołanie na to samo stanowisko neosędzi Małgorzaty Manowskiej (która była pierwszą kandydatką, którą zaproponował prezydent Duda). To znaczy, że kancelaria premiera skrupulatnie pilnowała, kto ma dostać nominację. A to z kolei podważa tezę, że zgoda na Wesołowskiego mogła być przypadkowym efektem błędu”.

Dziennikarze zwrócili też uwagę na to, że prezydent niespodziewanie i równie szybko zgodził się na nominację prawej ręki Tuska w sprawach europejskich Piotra Serafina na komisarza Polski w UE. Wcześniej premier i prezydent spotkali się na okręcie zacumowanym w Trójmieście. Opinia publiczna nie dowiedziała się o czym rozmawiali.

Ale machina propagandowa ruszyła w Internecie i każdy kto podważa słowa Tuska o rzekomej „pomyłce” jest atakowany przez jego fanbazę jako „kryptopisowiec”. Skąd my to znamy. Fanatyzm to ciężka przypadłość.

Swoją drogą nie mam pojęcia skąd ta tendencja, żeby ufać politykom na słowo. Przecież ci ludzie od młodości uczą się kłamać.

Wolnelewo.pl

Xavier Woliński

Poprzedni

Wang Yi przeprowadził strategiczne rozmowy z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego

Następny

Adolf Lortsch