Potrzebny jest długofalowy, skuteczny program zwiększania dzietności – alarmuje premier Morawiecki podczas Kongresu Demograficznego 2021-2022. Dobrze, to ja może na szybko mu napiszę „tezy programu”. Za darmo.
Wyrok TK zaostrzający zakaz aborcji zmniejszył chęć posiadania dzieci i zwiększył polaryzację międzypokoleniową oraz płciową – wynika z najnowszego badania United Surveys dla Gazety Prawnej i RMF FM.
Na pytanie, czy decyzja TK i wynikające z niej ograniczenia miały wpływ na decyzje o posiadaniu dzieci, ponad połowa respondentów odpowiedziała twierdząco: to zmniejszyło chęć powiększania rodziny. To o 7 pkt proc. więcej niż w badaniu w 2021 r. Widać też wyraźnie, że rośnie zwłaszcza odsetek kobiet, które tak myślą: rok temu 57 proc. uważało, że wyrok przełożył się na mniejsze chęci rodzenia dzieci, dziś jest to już 67 proc.
A więc, dajcie im kontrolę nad swoim ciałem, a może przestaną się bać ciąży. Swoją drogą, czy któryś z geniuszy „prolife” policzył już ile dzieci się nie urodziło z powodu zakazu aborcji, bo ze strachu ludzie w ogóle wolą nie ryzykować? Mamy drzeć japę o „ludobójstwie”?
Ok. A jak już zlikwidujecie ten zakaz, to teraz ludzie chcieliby mieć gdzie te dzieci wychowywać. Więc może jakiś program mieszkaniowy wyjątkowo nie ustawiony pod lobby deweloperskie i rentierskie? Nie jakieś Mieszkania Plus, tylko likwidacja kolejek do mieszkań komunalnych? Powrót do porządnego projektowania urbanistycznego nowych osiedli komunalnych? Z infrastrukturą publiczną na miejscu? Edukacyjną, komunikacyjną, zdrowotną, parkami, porządnymi placami zabaw. Wiecie, to nic nowego, coś takiego robiła już ta cała „komuna”. Może warto się zainspirować, co tam jednak dobrego wyszło? Już nie mówiąc o tym, że liczba tych umiłowanych przez prawicę Polaków rosła za tej komuny, która podobno chciała Polaków wykończyć… A za rządów „patriotów” liczba maleje. Coś nie gra chyba? Kto więc kogo chce wykończyć. Spore pole do popisu dla zwolenników teorii spiskowych…
O konieczności tworzenia rozmaitej sieci bezpieczeństwa nawet nie będę wspominał. Czynniki stabilizujące życie w razie choroby, wypadku na pewno mają jakiś związek z tym problemem. A tu temat śmieciówek potraktowany po łebkach i dotąd nie zlikwidowany. Generalnie kapitalizm nie wpływa na poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji dodatnio.
Mogę dorzucić więcej, ale jakbyście już tym się zajęli i zrealizowali te punkty to gwarantuję, że się poprawi w tym obszarze. O ile oczywiście wam na serio na tym zależy. Chyba że nie zależy, to ok. Nie ma problemu, ale ogłoście to oficjalnie. Ludzi na ziemi jest dużo, a jak się tu zrobi pusto, to jak w dawniejszych czasach znajdą się tacy, którzy zagospodarują ten teren.