30 listopada 2024

loader

Salceson blues

Izabela szolc 16x9

Izabela szolc 16×9

Oszukano Cię? Cóż z tego mnie też oszukano. Okradziono Cię? Cóż z tego mnie też okradziono. Zgwałcono Cię? Cóż z tego mnie też zgwałcono. Zabito Cię? Cóż z tego mnie też zabito… Żyjemy w kraju, gdzie popełnione grzechy i występki legitymizują swoich następców. A jednocześnie od ofiar  – świeżaków – oczekuje się, po prostu oczekuje się, że na to przymkną oko. Blues Przegranych w Polsce jest melodią marszową. Nie wiem czy Ziobro zdaje sobie z tego sprawę, ale Bodnar – na pewno.

Czyje jest na wierzchu? Kto tu jest dorosły? Orwell twierdził, że „nie można tak naprawdę być katolikiem i dorosłym”. Zarówno sprawa mimochodem „wyegzorcyzmowanego” salcesonu, zatrzymania sercanina w hotelu (z kobietą), a nie w zakonie (z Bogiem); jak i cała chryja z Funduszem Sprawiedliwości wskazywałaby na to, że Orwell się nie mylił. Stojący na czele Profeto ks. Michał O. to znajomy Zbigniewa Ziobry, a jego brat jest prezesem Alior Banku, czyli państwowego podmiotu ze strefy wpływów byłego już ministra sprawiedliwości”  –  donosiło TVN24.

Rozczepiony umysł niekoniecznie predestynuje nas do zbawienia, ale do szaleństwa –  na pewno. Swoją drogą wiedzieliście, że salceson robi się z głowizny? Tak czy siak, specjalista od konkordatowego voodu przytulił 98 mln… Jakbym taką kasę wrzuciła do wanny, to szłoby w niej wziąć wielkanocną kąpiel? Och, wytaplać się raz w kasie, a nie w błocie! Czy zalałabym forsą sąsiadów? Pytam, bo może powinniśmy sobie zacząć mówić w windzie – dzień dobry…

Jeśli wolę przebywać ze zwierzętami niż z ludźmi, to dlatego, że są zdecydowanie mniej pierdolnięte. Czy kot istotnie bawi się myszą? Czy koty kogoś „bawiąc” się – ukrzyżowały? Jasne… Nie potrafią tworzyć narzędzi! Ani tworzyć historii, ku kociej potomności… Tylko futerko, lizanko, ciepełko, jucha. Jajka zżarte bez prób kolorowania ich. Ale to koty… Koty. A jaką my mamy alternatywę? 

„Większość wykształconych ludzi ma świadomość, że jesteśmy efektem czterech milionów lat selekcji naturalnej, jednak wielu uważa ludzkość za swego rodzaju zwieńczenie tego procesu. Tymczasem nasze Słońce nie osiągnęło jeszcze swojego półmetka. Za sześć miliardów lat to nie ludzie będą patrzeć na gasnące Słońce. Te istoty będą różniły się od nas tak bardzo, jak my różnimy się od bakterii czy ameby”. – Powiedział Martin Rees, profesor kosmologii i astrofizyki Uniwersytetu w Cambridge. Hmmm, mieliście świadomość? Dobra, cztery miliony, ile to zer? A sześć miliardów??? Który gatunek przetrwa szóste wymieranie? Koty czy ludzie? I co z nich, z nas ostatecznie wyrośnie? Cztery miliony lat selekcji naturalnej, to jednak brzmi przygnębiająco. A zielona farba plakatowa – ekologiczna i dla dzieci – wciąż, nie schodzi ze skóry tudzież futerka… 

Dobrych świąt ludzie! Radości i beztroski! Nie utopcie się w forsie, niech Was nie rozboli brzuszek od nadmiaru majonezu! Jak to prawił swego czasu ks. Michał O.: „Ludzie się boją, że Bóg wywróci im ten świat do góry nogami. A to nie jest prawda, bo nikt im nie zabierze komfortu życia, nie pozamyka lotnisk. W Belgii spotkałem muzułmanów, którzy jeżdżą luksusowymi mercedesami czy latają biznesowo helikopterami, a cały czas trzymają w ręce >>narzędzia<< do modlitwy”. Tiaaaaa…

Izabela Szolc

Poprzedni

Posłanki Lewicy próbowały przekonać prezydenta

Następny

Śmiszek: Dzisiaj dzieje się prawo i sprawiedliwość