7 listopada 2024

loader

Światem wstrząsneło nieznaczące wydarzenie

Wikimedia Commons

Kolejny już dzień trwa medialny cyrk, bo umarła skamielina kolonializmu i feudalizmu. Wielkie czołówki w czarnych ramkach, relacje na żywo. Państwu redaktorstwu się priorytety jak zwykle mylą.

Czołówki portali i pierwsze strony gazet nie są z gumy, zawsze trzeba wybrać, co znajdzie odpowiednią ekspozycję, a co utonie w setkach innych depesz. No, więc widzimy, co medialne konglomeraty uważają za ważne, czym warto futrować publikę niczym tuczne gęsi. Publika oczywiście kliknie, bo czemu ma nie klikać? Kliknie, żeby sprawdzić, dlaczego to państwo redaktorstwo uważa za ważne. A skoro już się kliknęło, zużyło na to czas i przeczytało choćby pierwszy akapit, no to może wykorzysta się tę „wiedzę”, żeby skomentować w napuszonym stylu, że „skończyła się pewna epoka”.

Nie zliczę, ile razy od wczoraj tę bzdurę przeczytałem, jak u armii klonów. Epoka to wam się niedługo skończy, jak kryzys klimatyczny uderzy z pełną siłą i zmieni wszystko w waszym marnym życiu. Albo bliżej nieco, jak w zimie nie stać będzie was na ogrzewanie. Nie będziecie mieć czasu opłakiwać swoich panów. Najśmieszniejsi są ci lewicowcy i liberałowie, którzy nagle rozpływają się nad urokami feudalizmu, z którym przez stulecia walczyli. Teraz nagle piszą łzawe laurki. Jakie to jest różne od wpisów osób z krajów postkolonialnych, które żyły pod rządami tej królowej i jej dynastii. Przypominają w nich o zbrodniach popełnianych, także za jej panowania, w brytyjskich koloniach.

To wszystko symbolizuje jak bardzo świat mediów zamienił się w disneyland, gdzie realne zdarzenia i fakty toną wśród plastikowych postaci i nierealnej rzeczywistości z bajek. I gdzie rządzi ciągła histeria na temat rzeczy w istocie pozbawionych znaczenia, ale za to nie wymagających pogłębionej refleksji oraz podjęcia jakiegokolwiek działania na rzecz zmiany na lepsze.

Opłakuj bajkowe królowe, książątka ze snów, gwiazdki znane z tego, że są znane, i klękaj przed panami, którzy żyją w tej boskiej, niedostępnej sferze, której historiami karmione są masy. Trzeba wrzucać takich bzdur jak najwięcej, żeby czasem nie próbowały zadawać pytań i zastanawiać się, czy aby tutaj coś nie gra.

Xavier Woliński

Poprzedni

Co roku z ich powodu znika jedno miasteczko

Następny

Nasza psyche nie nadąża