Chamstwo się rozprzestrzenia. Za moich młodszych czasów owszem, używaliśmy tzw. wyrazów i prowadziliśmy „męskie rozmowy”, ale po pierwsze nie były one tak skrajnie wulgarne, a po drugie nie robiliśmy tego przy dziewczynach i co ważne – na ogół nie było w tym chamstwa, szczególnie wobec pań. „Łacina” była czymś w rodzaju ozdoby, ornamentu w rozmowie, nie zastępowała całej konwersacji. Teraz młode dziewczyny używają wulgarnego języka.
Coś podobnego stało się z politykami i komentatorami prawicy. W swoim gronie używają na co dzień „łaciny” (co czasem słychać na taśmach), ale od kiedy znaleźli się w parlamencie, dostali dostęp do mediów – walą z grubej rury. Prezydent, prezes, ministrowie, posłowie tylko trochę się miarkują odzywając się z pogardą o przeciwnikach politycznych.
POSŁANKA KRYSTYNA PAWŁOWICZ:
Panie Marszałku!
KTO wpuścił dziś do polskiego Sejmu polakożercę, nienawistnika demokracji – bezczelnego „fryzjera” G. Verhofstadt’a?
Dlaczego nie zatrzymano go za lżenie polskich demokratycznie wybranych władz i antypolskie lewackie kłamstwa?
Dlaczego nie zatrzymano od razu, na gorącym uczynku, razem z tym pierwszym, zdrajcy Petru.ru?
Przy okazji, kto wreszcie zweryfikuje i odważnie ODBIERZE KONCESJĘ na nadawanie w Polsce programów tv TVN-owi za wykorzystywanie koncesji sprzecznie z prawem PRZECIWKO państwu polskiemu, nadającemu jaskrawie kłamliwe przekazy wymierzone w dzielenie Polaków w bezpieczeństwo Polski i otwarcie podburzającemu do buntu przeciwko konstytucyjnym legalnym władzom? Za powszechnie używaną wobec wybranych polityków mowy nienawiści, za podburzanie do rebelii, ulicznych zadym i aktów przemocy?
Za FASZYSTOWSKIE metody walki z Polską.
Dziennikarze i inni zwolennicy prawicy już nie ograniczają się do chamstwa w swoich niszowych mediach, ale starają się trafić do szerokiego grona odbiorców. Ostatnie przykłady:
Znana dziennikarka telewizyjna poparła „Czarny Protest” przeciw zaostrzaniu przepisów dopuszczających aborcję. Na to pewien pisarz napisał: – Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie… Do zapłodnienia potrzebny jest seks… Dobrze wiedzieć że pani D. nie grozi aborcja.
Pewna publicystka lewicowa demonstrowała przed domem Kaczyńskiego, protestując przeciwko jego wypowiedzi o konieczności noszenia przez kobietę nawet zdeformowanego płodu, aby tylko mógł się urodzić, nawet martwy, żeby mógł zostać ochrzczony. Rafał Ziemkiewicz napisał: – To czelność że pyskuje pod domem Jaro, sama jest zdeformowana, a jednak ją mama urodziła.
Nie śledzę TVP, podaję za Zbigniewem Hołdysem (dotyczy komentarzy po śmierci Wajdy):
Szefowa Wiadomości TVP melduje wykonanie błazenady #Brawo Wy i dołącza screena wpisu kobiety o nazwisku Paczuska. To ona teraz rządzi informacjami w TVP. W niekontrolowanym odruchu napisała na Twitterze: ”Andrzej Wajda R.I.P. [niech odpoczywa w pokoju]. Walcie się dalej #Nie oddamy wam kultury” [chodzi o protest artystów przeciw polityce PiS]. Interweniującym, by się pohamowała, odpisała: „Debile”. Kilkanaście dni wcześniej kazała podać: „Hołdys zachęca do krwawych zamieszek”, o Dorocie Wellman, że „jest twarzą niemieckiej marki”, w dniu śmierci Wajdy, że „Janda sprzedaje kosmetyki w niemieckiej sieci”. Wcześniej wypisywała takie oszczerstwa i zniewagi, że musiała usunąć kilkanaście tysięcy własnych postów z Internetu przed objęciem posady – taki był wstyd.
W takich sprzyjających im czasach wypływają różne kreatury, chamy, paszkwilanci. W 1968 r. w prasie wodził rej niejaki Kur i na wiecach na uczelniach skandowano: KUR-WIE-LEPIEJ, KUR-WIE-LEPIEJ.
Towarzysz Stalin powiedział kiedyś: — Niestety, budujemy socjalizm nie z takimi ludźmi z jakimi byśmy chcieli, ale z takimi jacy są.
Powstaje IV Rzeczpospolita Chamska.
***
Znajomi protestowali przed domem Kaczyńskiego. Pokazali zdjęcie transparentu: OCHRZCIJ SE SWEGO KOTA. Szkoda że nie powiedzieli mi wcześniej że się wybierają, bo doradziłbym im co należy skandować. Polecam to ostatnio uniwersalne zawołanie wszelkim podobnym protestom: PRECZ Z KOMUNĄ!
***
Żona Kality, chorego na glejaka mózgu byłego rzecznika SLD, opisuje zmagania z chorobą. Wizyta w Centrum Onkologii w Warszawie. Tłum ludzi czeka na zimnym korytarzu. Państwo Kalitowie czekali pięć godzin. Jedyna lekarka wyszła z gabinetu na półtorej godziny. Potem wyjaśniono że musiała pójść na oddział, bo wszyscy koledzy wyjechali na konferencję (pacjentów nie uprzedzono wcześniej że nie będzie lekarzy). Kalitę przyjął lekarz, który nie zna historii jego choroby. Trzeba mu było podpowiadać i dopytywać czy zalecana kuracja nie będzie kolidować z wyznaczonymi wcześniej badaniami. Nie ma bloczków na wypisanie L4, a nie ma szansy dodzwonić się żeby przyniesiono, mówi lekarka.
Kilka lat temu odbierałem stamtąd znajomą. Czekałem aż otrzyma dokumenty (wypis). Na korytarzach tłum, część ludzi przyjechała z połowy Polski, wielu na badania. Okazało się, że kilka dni wcześniej popsuła się aparatura do badań i pacjenci niepotrzebnie przyjechali. Oczywiście nikt ich nie zawiadomił, bo wynalazek telefonu nie rozpowszechnił się jeszcze na tym terenie.
Niedawno memu przyjacielowi wykonano tam niepotrzebną operację, bo badania zrobiono nieprawidłowo, na zlecenie ordynatora, który w swojej książce napisał że tak właśnie nie należy takich badań wykonywać.
Ludzie byli wkurzeni na takie liczne sytuacje, których przez lata nie udaje się rozwiązać. W wielu wypadkach wystarczyłaby kontrola, nie potrzeba dodatkowych nakładów.
***
Minister Macierewicz rozwiązał radę nadzorczą Agencji Mienia Wojskowego i powołał nową. Przewodniczącym rady został Paweł Kurtyka, syn byłego prezesa IPN. Ma 25 lat (minister sprzyja młodym chłopcom), był organizatorem Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczpospolitej oraz fundatorem i przewodniczącym Rady Nadzorczej Fundacji dla Rzeczypospolitej (fundację założono 31 grudnia 2015 r.). Członkiem Rady AMW został Maciej Przerwa, skarbnik chóru męskiego „Lira”.
Rzecznik prasowa AMW: — Obowiązujące regulacje prawne nie określają kwalifikacji, które powinny spełniać osoby powoływane do składu rady nadzorczej AMW.
Kaczyński ostatnio powiedział: — Oczywiście, były wpadki takie jak ten nieszczęsny Misiewicz. To się nie powinno było zdarzyć.
***
Prof. Obirek zastanawia się nad stosunkiem rządu i Kościoła do przyjmowania uchodźców i czym się różni postawa Kościoła od postawy papieża Franciszka.
Rząd, Kościół… ale co by oni mieli do gadania gdyby w Polsce żyli chrześcijanie? Oni tylko wyrażają i podsycają niechęć Polaków do „obcych”. Czasem odezwą się nieśmiałe głosy, że trzeba pomagać uchodźcom, bo i nam ktoś kiedyś pomógł. Tylko tyle, rodacy katolicy? Przypomnijmy co mówi Jezus, wg św. Łukasza, 6:
Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.
Zebrani na Jasnej Górze na Wielką Pokutę za grzechy popełnione w Polsce, mieli na myśli głównie aborcję. Widać wrogi stosunek do innych ludzi, nie tylko do obcych, to nie jest grzech, za który trzeba nawoływać do pokuty.* *
ANDRZEJ SARAMONOWICZ:
Jak już zamkną do więzienia wszystkie rozsądne kobiety, palących trawkę, obrońców lasów, zwolenników wolnej miłości, najlepszych lekarzy, prawników i fizyków, Kryśkę Jandę, Donalda Tuska i obu Stuhrów, wolnomyślicieli, ezoteryków, filozofów, komików i opowiadaczy antypisowskich dowcipów, a wszystko dopchną Romanem Polańskim, to jaki interes będzie miał człowiek, żeby pozostać na wolności?
***
W TVN 24 pokazano kilka ciekawych filmów dokumentalnych. Jeden mówił o roli cukru w powstawaniu chorób różnego rodzaju, głównie cukrzycy i nadwadze, a także nowotworów, o przeprowadzonych badaniach. Ponad 600 mln ludzi ma nadwagę, 347 mln ludzi choruje na cukrzycę. Spożycie cukru i liczba zachorowań drastycznie rosną, jest on ukryty w wielu „bezpiecznych” produktach. Producenci tych produktów zwalczają krytyków, za duże pieniądze podkupują ekspertów, którzy mają za zadanie głosić przeciwne poglądy i dyskredytować uczciwych naukowców. Metoda walki jest podobna do tej jaką prowadzono w obronie palenia tytoniu, kiedy eksperci zaprzeczali złym skutkom palenia, a nawet znajdywali pozytywy.
Inny film zwracał uwagę na związek między podawaniem zwierzętom antybiotyków (przyspieszają wzrost masy ciała) a pojawieniem się bakterii odpornych na wszelkie antybiotyki. Te bakterie przekazują gen odporności innym drobnoustrojom. Zjadliwe bakterie zabijają ludzi, nawet zdrowych, mimo stosowania różnych środków ostrożności. Oczywiście hodowcy nie chcą słyszeć o ograniczeniach stosowania antybiotyków, nie ma też żadnych praw regulujących i wymuszający nadzór nad stosowaniem takich preparatów. Czeka nas długa droga do wzbudzenia w hodowcach świadomości i poczucia odpowiedzialności.