9 grudnia 2024

loader

5 milionów

Na tyle wyliczyła swoje straty spowodowane śmiercią męża – Przemysława – w katastrofie smoleńskiej, pani posłanka do Parlamentu Europejskiego Beata Gosiewska. I tyle od państwa oczekuje.

Domaga się także dodatkowych rent na dzieci. Uzasadnia, że mieszka w małym mieszkaniu i potrzebuje pieniędzy na zajęcia terapeutyczne dla córki. Odkrył to wszystko portal OKO.press, którego dziennikarze dotarli do akt kolejnych 10 spraw o zadośćuczynienia i odszkodowania dla bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Trzy z nich skierowała do sądu pani Beata (oddzielnie w imieniu swoim i dwójki niepełnoletnich dzieci). Wzywa Ministerstwo Obrony Narodowej do podpisania ugód i wypłaty:
po 1,25 mln zł zadośćuczynienia dla niej i każdego z dzieci oraz po 400 tys. zł odszkodowania. W sumie wychodzi owe wspomniane 5 milionów bez mała. Dodatkowo wnioskuje o przyznanie każdemu z dzieci: 72 tys. zł wyrównania renty i dodatkowej renty w wysokości 2 tys. zł miesięcznie.
Dodatkowej – bo i syn i córka dostają już od kilku lat świadczenia od państwa. Cała rodzina otrzymała również zadośćuczynienia.
OKO.press przypomina, choć pisało już o tym kilkukrotnie, to ostatnio dotarło do akt 47 spraw sądowych. Bliscy ofiar katastrofy domagali się w tych postępowaniach od MON prawie 40 mln zł. W tym tygodniu – czytamy – poznaliśmy wnioski dziesięciu kolejnych osób – z rodzin trzech ofiar katastrofy: Przemysława Gosiewskiego, gen. Tadeusza Buka i gen. Andrzeja Błasika. Domagają się one łącznie ponad 16 mln zł rekompensat. W sumie krewni ofiar, których akta czytaliśmy – piszą dziennikarze OKO.press – złożyli już więc wnioski o wypłatę ponad 56 mln zł. Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało ugody z 26 osobami. Wypłaciło im ponad 5,2 mln zł. Rekompensata dla jednej osoby nie przekroczyła dotąd kwoty 250 tys. zł.

trybuna.info

Poprzedni

Kombinacja norweska

Następny

Najpierw Serbia, potem Rumunia