Prokuratura Krajowa poleciła prokuraturze we Wrocławiu wycofanie aktu oskarżenia przeciwko niegdysiejszemu księdzu Jackowi M., o którym pisaliśmy wielokrotnie, a ostatnio z okazji napisania przez niego książki. W związku z anulowaniem zarzutów, Jacek M. nie będzie sądzony za publiczne nawoływanie do nienawiści do Żydów i Ukraińców 11 listopada 2016 roku
Narodowe Odrodzenie Polski zorganizowało wtedy marsz, który dotarł do wrocławskiego rynku. Wtedy przemówienie wygłosił właśnie Jacek M.
– W trakcie przemówienia pod pozorem krzewienia postaw patriotycznych, publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej – mówiła parę tygodni temu Małgorzata Klaus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. – Używał on określeń mających na celu wzbudzenie u uczestników zgromadzenia uczucia pogardy, silnej niechęci, złości, braku akceptacji i wrogości do tych osób, imputując im wrogość wobec narodowości polskiej i przestępne zamiary oraz zagrzewając uczestników zgromadzenia do walki przeciwko tym osobom – kontynuowała.
Teraz jednak coś się zmieniło. I to bardzo.
– Skierowaliśmy do sądu wniosek o wycofanie aktu oskarżenia przeciwko Jackowi M. – informuje teraz Małgorzata Klaus.
– Prokuratura Krajowa poleciła cofnięcie aktu oskarżenia przeciwko Jackowi M. celem jego uzupełnienia – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. – W Prokuraturze Krajowej dokonano analizy postępowania prowadzonego przeciwko Jackowi M., w szczególności zasadności decyzji o sporządzeniu aktu oskarżenia. Stwierdzono, iż akt oskarżenia został oparty na niepełnym materiale dowodowym. Błędy postępowania przygotowawczego nie pozwalają na prawidłowe procedowanie w tej sprawie – tłumaczy Ewa Bialik.
Oficjalnie materiał dowodowy ma zostać przez prokuraturę we Wrocławiu uzupełniony i dopiero wtedy dolnośląscy śledczy podejmą decyzję, czy sprawa trafi do sądu, czy też zostanie umorzona. Nieoficjalne doniesienia mówią, że sprawa jest przesądzona i Jacek M. raczej w tej sprawie do sądu nie trafi.