Jerzemu Urbanowi Bigos składa pośmiertne podziękowania za Wartości, które mu Jerzy Urban wpoił: za Cynizm, Pogardę, Nihilizm i Panświnizm.
Bigos już to kiedyś wyraził na łamach miesięcznika „Dziś” w okolicznościowym artykule z okazji 70 rocznicy Urodzin Redaktora, ale czyni to jeszcze raz. Bigos uważa się za – najskromniejszego – z uczniów Redaktora, choć tylko bodaj dwa czy trzy razy gościł jako autor na łamach tygodnika „Nie”. Gdyby nie Jerzy Urban, Bigos byłby jeszcze marniejszym niż jest człowiekiem i kto wie czy nie tkwiłby do dziś w katolickim czepku, w którym się urodził. Aliści warto dodać, że jak mówi Pismo (Ewangelia według Świętego Łukasza), „każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”. (Łk 14, 1. 7-11). Dlatego te kanalie, które nad trupem Urbana się moralnie (he,he,he) wywyższają (nie warto na nie nawet splunąć, a co dopiero wymieniać nazwiska) będą kiedyś poniżone, a Jerzy Urban wstąpi na Niebiosa w Barwnej Aureoli, by sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca.
W polsatowskiej debacie dnia prowadzonej przez redaktor Agnieszkę Gozdyrę wystąpił niejaki Wróblewski Bartłomiej. To ten miś, który walnie przyczynił się do wprowadzenia w życie przez trybunalik paniusi Przyłębskiej barbarzyńskiego przymusu rodzenia trupów przez kobiety. Szkoda, że redaktor Gozdyra, w końcu kobieta, nie zapytała Wróblewskiego, dlaczego z majstrowania przy delikatnym narządzie kobiecym przerzucił na twardy i smolący węgiel. Fakt, że przerzucając szuflą węgiel, w pocie czoła i usmolony jak nieboskie stworzenie, Wróblewski zrobi mniej szkód niż w tamtej kwestii.
Pierwszy stanDUPer RP Glapa tym razem wystąpił nie w zwyczajowej konwencji dobrotliwego wuja-gawędziarza, ale po solidnym zgrillowaniu go przez szanowanych ekonomistów – w tonacji bardziej dramatycznej, w roli przypominającej postać przedsiębiorcy pogrzebowego z westernów. Brakowało mu tylko czarnego fraka i cylindra. Glapa jest jednak lepszym stanDUPerem, ma szersze aktorskie emploi niż jego naczdyrdups ZKR, który gra w tylko w jednej, skrzeczącej tonacji z tym samym krzywym uśmieszkiem.
Sędzia Paweł Juszczyszyn otrzyma wyrokiem ETPCz z polskiego budżetu, 30 tysięcy euro odszkodowania za polityczne szaleństwo Ziobra. Ziobro, oddaj nam nasze 30 tysięcy!
Orbanescu, madziarski dyktatorek usilnie namawia UE, aby dała sobie spokój z sankcjami gospodarczymi przeciw Rosji, a ponadto sprzeciwia się przyjęciu Finlandii i Szwecji do NATO. Jednak PiSkom to nie przeszkadza nie z Orbanescu, ale z Scholza i Merkel czynić wroga publicznego numer jeden. Jak Boga Bigos kocha: PiSki mają tak odlecianą logikę, że jak sztukmistrz naprawdę potrafią jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko.
Radio Maryja wprowadziło swoją eksponentkę do Rady Polityki Pieniężnej. „Maryjo, weź w opiekę lud swój cały, który…”.
