9 listopada 2024

loader

Demonstracja w Gnieźnie

fot. archiwum prywatne

Po raz kolejny wielkopolscy pracownicy rzucają wyzwanie swoim szefom, którzy nie rozumieją, dlaczego powinni dać podwyżki

21 kwietnia o godz. 14.15 odbędzie się demonstracja przed fabryką baterii Advanced Power Solutions Poland w Gnieźnie. Organizatorem zgromadzenia jest Konfederacja Pracy.

Pracownicy oczekują podniesienia wynagrodzeń o 600 zł brutto z datą od 1 stycznia 2022 r. Obecnie ich pensje plasują się w okolicach minimalnego wynagrodzenia. Zdaniem szefów firmy to wystarczy, skoro mało kto zwalnia się z zakładu. Firma twierdzi również, że w ostatnich latach „dawała podwyżki”. W praktyce sprowadzały się one do wyrównywania poziomu płac z ustawowo podnoszoną płacą minimalną.

Pracownicy chcą również ustanowienia corocznej waloryzacji płac o wskaźnik inflacji plus 2 punkty procentowe.

Faza rokowań w fabryce zakończyła się klapą – zarząd odmówił poszukiwania rozwiązań, które satysfakcjonowałyby wszystkich.

– Mam na biurku kilkadziesiąt pasków wynagrodzeń pracowników, z których jasno widać, że godne wynagrodzenie pojawia się dopiero, gdy ktoś pracuje kilka dni nadgodzin w miesiącu. To obrazuje fikcję 40-godzinnego tygodnia pracy i 5 dni roboczych. Ten problem w przemyśle jest coraz bardziej powszechny, dobra płaca jest dopiero wtedy, gdy bierzesz nadgodziny – opisuje sytuację w Advanced Power Solutions Poland Grzegorz Ilnicki, prawnik Konfederacji Pracy. – Sam klimat rozmów w tej fabryce to kosmos.. Prezes wyraźnie dał do zrozumienia, że nie zamierza szukać porozumienia, bo się czuje obrażony udzieleniem wywiadów przez pracowników o sporze zbiorowym.

Na postawę szefów firmy nie wpłynęły również propozycje kompromisu opracowane przez szefa Konfederacji Pracy Marcina Lewandowskiego i posła Lewicy Razem Adriana Zandberga.

– Wszyscy musimy wyrazić swoje niezadowolenie z powodu braku realizacji naszych postulatów – piszą dziś związkowcy. Przypominają też, że jeśli zarząd nie będzie chciał rozmawiać w sposób konstruktywny, są gotowi pójść w ślady swoich kolegów z Solarisa, których strajk śledził cały kraj.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Wojna i pokój

Następny

Tylko dla bogatych