7 listopada 2024

loader

Do degradacji

Tak zwana ustawa „dezubekizacyjna” z grudnia 2016 r. sprowadziła do poziomu głodowego minimum socjalnego emerytury i renty dziesiątków tysięcy funkcjonariuszy (i ich rodzin), których zatrudnienie obejmowało jakikolwiek, nawet tylko jednodniowy, okres pracy w służbach specjalnych PRL. Odbyło to się pod zarzutem: „służyli totalitarnemu państwu”.

Sformułowanie takie jest na tyle pojemne, że można pod nie podciągnąć każdego, kto kiedykolwiek i na jakimkolwiek stanowisku pracował w Polsce Ludowej. W tym wypadku PiS – owska władza arbitralnie ustaliła, kto jej najbardziej pasuje, ale gdyby jakieś grupy społeczne jej się sprzeciwiały, to może katalog „zbrodniarzy” jeszcze poszerzyć. Zafundowanie wegetacji tysiącom niewinnych ludzi przez „prawych i sprawiedliwych” działaczy rządzącej partii jeszcze im nie wystarcza i chcieliby te osoby dodatkowo „pohańbić”. Stąd co jakiś czas powraca kwestia przygotowania ustawy „degradacyjnej” dla generałów i oficerów struktur siłowych PRL.
Planowane rozwiązania oczywiście pomijają tryb sądowy, a za to wprowadzają niezwykłe „pośmiertne” możliwości odbierania stopni – byłyby to żałośnie śmieszne, gdyby nie było tragicznie prawdziwe! Przytaczane argumenty sprowadzają się zawsze do jednego: nie tylko, że „służyli totalitarnemu państwu”, ale że zdradzali Polskę, służyli Sowietom, Moskwie, Kremlowi itd.
Wobec powyższego należy zastanowić się, jak taka ustawa „degradacyjna” potraktowałaby m. in. następujących wyższych polskich wojskowych:

  1. Marszałek Józef Piłsudski
    – w latach 1906 – 1914 współpracował jako tajny agent z austriackim wywiadem wojskowym, a w 1914 wstąpił formalnie do C. i K. Armii Austriackiej i otrzymał w niej stopień brygadiera (generała)oraz najwyższe odznaczenia wojskowe, m. in. Order Korony Żelaznej. W tym czasie współdziałał czynnie także z wojskami cesarskich Niemiec. Ponadto wcześniej był aktywistą i bojowcem Polskiej Partii Socjalistycznej. Informacje na ten temat są opisane w bogatej literaturze i nie wzbudzają wątpliwości. Zaangażowana współpraca z armiami zaborców, wrogów i ciemiężycieli Polski, czyli z Austrią i Niemcami wyklucza, by można było tolerować posiadany przez J. Piłsudskiego stopień marszałka Polski. Wniosek – zdegradować, a może nawet wyrzucić z wojska i odebrać żołd. Na koniec – zlikwidować wszystkie ulice noszące dziś imię brygadiera CK armii.
  2. Marszałek Edward Rydz Śmigły
    – w 1914 r. został oficerem wojska C i K Armii Austriackiej – państwa zaborczego. Służył zaborcy i ciemiężycielowi Polski. Wniosek j. w. O ulicach też pamiętać, nie jest ich może tyle, co w poprzednim przypadku, ale i tak dość sporo. 
  3. Gen. Józef Dowbor – Muśnicki
    – od 1888 do 1917 oficer Armii Imperium Rosyjskiego, w której dosłużył się stopnia generała lejtnanta i w czasie I Wojny Światowej dowodził jej Korpusem. Wielokrotnie odznaczony carskimi medalami i orderami. Co jeszcze bardziej oburzające, dla kariery wojskowej odstąpił od wyznania katolickiego. Służył zaborcy i ciemiężycielowi Polski. Wniosek j. w.
  4. Gen. Stanisław Szeptycki
    – od 1892 do 1918 oficer C. i K. Armii Austriackiej. Powierzano mu najbardziej odpowiedzialne i zaszczytne stanowiska. Wielokrotnie w c k armii odznaczany i awansowany do stopnia generała. Służył zaborcy Polski. Wniosek j. w.
  5. Gen. Tadeusz Rozwadowski
    – od 1886 do 1916 oficer C. i K. Armii Austriackiej w której dosłużył się stopnia generała. Wielokrotnie odznaczany i nagradzany, wprowadził wiele nowatorskich rozwiązań wzmacniających siłę armii austriackiej. Służył zaborcy, wrogowi i ciemiężycielowi Polski. Wniosek j. w.
  6. Gen. Lucjan Żeligowski
    – od 1888 do 1915 oficer Armii Imperium Rosyjskiego, w której dosłużył się stopnia pułkownika. Wielokrotnie odznaczany carskimi orderami i medalami. Służył zaborcy, wrogowi i ciemiężycielowi Polski. Wniosek j. w.
  7. Adm. Józef Unrug
    – od 1907 do 1918 wysoki oficer marynarki wojennej Cesarstwa Niemiec, wielokrotnie awansowany i odznaczany. Służył zaborcy, wrogowi i ciemiężycielowi Polski. Wniosek j. w.
    Fakt, że wyżej wymienieni uczciwie i własną krwią służyli Polsce, gdy dzięki traktatowi wersalskiemu uzyskała ona niepodległość, nie może usprawiedliwiać wyżej opisanych czynów. A przecież to zaledwie najgłośniejsze nazwiska i najwyżsi stopniem. Analogiczne należy potraktować innych przedstawicieli generalicji i admiralicji polskiej oraz tysiące oficerów Wojska Polskiego, którzy dobrowolnie służyli w zaborczych armiach Austrii, Rosji i Niemiec.
    Pełna lista do ustalenia, oczywiście, przez IPN.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Neymar rozrabia w PSG

Następny

Przyjaźń nie zna odległości Polacy łączą się w walce z epidemią koronawirusa

Zostaw komentarz