Bardzo dużo urzędów pocztowych w całej Polsce (choć nie wszystkie!) od jakiegoś czasu zmieniły się w filie jasnogórskich straganów. Jeśli pocztówki – to kościelne, jeśli znaczki, to „święte”, jeśli prasa, to katolicka.
Widać nie bardzo ten towar „schodzi”, bo Poczta podnosi ceny. Teraz za zwykły list, który już po tygodniu docierał z ulicy na ulicę płaciliśmy 2 złote. Obecnie płacimy 2,60. Chyba, że chcemy, żeby dotarł szybko, dajmy na to góra w dwa dni – wtedy zapłacimy nie 2.50 jak dotąd, a 3.20. W końcu „priorytet”!…
Jesteśmy wściekli oczywiście, bo to ich „gospodarowanie” powoduje, że i my, od 1 lutego 2017 r., musimy urealnić swoje ceny w odniesieniu do prenumeraty. Przy poprzedniej pocztowej podwyżce udało nam się tego uniknąć, tym razem nie damy rady. Szczegóły w informacji o prenumeracie.
Oczywiście dotychczasowe ceny pozostają bez zmian dla osób, które opłaciły lub opłacą prenumeratę do 31.01.2017 włącznie.
Przy okazji zachęcamy do nowej formy prenumeraty – tj. prenumeraty 2, 3 egzemplarzy wysyłanych pod jeden adres. Sąsiedzi, koledzy, znajomi mogą się po prostu tak umówić, że gazety dla nich przychodzą na adres jednego z nich. Cena będzie wtedy na pewno atrakcyjna. Korzystajcie!
WASZA „TRYBUNA”