Chciałam przypomnieć, że ten dzień oznacza upamiętnienie walki o wolność, godność i prawa wszystkich kobiet świata. Nawet zaczęłam o tym pisać. Ale zmieniłam zdanie.
Postanowiłam tu i teraz napisać tekst dziękczynny.
Bo ja, Katarzyna K. będąc kobietą, jak mantrę powtarzam:
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki za to, że mogę, jeśli zechcę, kandydować w wyborach i głosować na te i tych, których obdarzam swoim zaufaniem.
Dziękuje wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że to ja wybieram, kogo chcę poślubić.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę się rozwieść.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę zeznawać w sądzie w swojej obronie.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę zgłosić przemoc seksualną i molestowanie.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że nie grozi mi utrata pracy, jeśli zajdę w ciążę.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę uczyć się i studiować.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę używać antykoncepcji.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, za dostęp do legalnego przerwania niechcianej ciąży.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę nakarmić dziecko piersią w miejscu publicznym.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki za to, że mogę pracować zawodowo.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki za prawo do posiadania i dysponowania własnością.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki feministki za to, że pieniądze, które zarabiam należą do mnie.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że bank udzieli mi pożyczki, choć jestem kobietą.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, że mogę być policjantką, żołnierką, lekarką, sędzią.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki za to, że mogę publicznie nosić spodnie.
Dziękuję wam siostry sufrażystki, emancypantki i feministki, za to że mogę zawodowo uprawiać sport.
Dziękuję wam za wolność wyboru i możliwość realizacji moich marzeń, pragnień, aspiracji! Bo my kobiety byłyśmy, jesteśmy i będziemy. A naszych praw i wolności nikt nam nie ofiarował w prezencie.
Wzięłyśmy je same, a wy siostry sufrażystki, emancypantki i feministki pokazałyście, że to jest możliwe. A przecież tak wielu chciało i chce nam je odebrać, ograniczyć, unieważnić.
A wy siostry byłyście i jesteście sprzeciwem wobec zła i niesprawiedliwości. Każdego dnia pokonujecie patriarchalną dyskryminację z powodu płci.
Dlatego dziękuje wam za czujność, odwagę i wiarę w siłę, mądrość i potencjał każdej z nas.