Nie będzie stulecia bez czterdziestopięciolecia
– Najważniejsze będzie to jak zapowiedziane przez pana premiera w exposé rzeczy wejdą w życie. Jeżeli premier Morawiecki chce się otwierać na Unię Europejską to moim zdaniem będzie tu problem, bo w Unii nie oceniają czy premier jest przystojny, inteligentny i włada świetnie językiem. Oceniają natomiast to czy Polska zgodnie z wartościami Unii Europejskiej wejdzie na szlak postępowania zgodnie z prawem, tzn. w sprawie Sądu Najwyższego, KRS czy Trybunału Konstytucyjnego – podkreślił na antenie radiowej „Jedynki” Włodzimierz Czarzasty, szef SLD.
– Będę bronił praw wszystkich ludzi którzy pracowali w Polsce do 1990 roku, służb, wojska, nauczycieli, sędziów i prokuratorów. Nie można mówić o stuleciu niepodległości Polski bez czterdziestopięciolecia PRL – powiedział w „Sygnałach Dnia” Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Sojuszu.
Morawiecki nie poprawi
– Premier Morawiecki miał być nowym otwarciem Prawa i Sprawiedliwości jeśli chodzi o politykę międzynarodową i poprawienie kontaktów z Unią Europejską, niestety już pierwsze ważne spotkanie w Brukseli dotyczące Brexitu opuścił przed czasem – powiedziała podczas konferencji prasowej Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa SLD.
– Po pierwsze, wydaje mi się, że wizyta premiera Morawieckiego, mimo jego najszczerszych chęci nie będzie miała żadnych efektów, bo dziś w polskim parlamencie proceduje się szkodliwe ustawy o Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i ordynacji wyborczej, a przywódcy państw europejskich doskonale wiedzą, że te ustawy są niezgodne z Konstytucją i europejskim ustawodawstwem. – tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami Andrzej Szejna, wiceprzewodniczący Sojuszu.
– Pan premier Morawiecki niestety nie zatrzyma uruchomia art. 7 dotyczącego naruszenia praworządności w państwie członkowskim. Gdyby chciał to jako premier rządu zaapelowałby o odrzucenie tych głosowań w parlamencie – dodał Szejna.
– Kolejną ważną rzeczą jest polska obronność. Zapewne Państwo obserwujecie jakie są dziś oceny zakupu helikopterów zadaniowych dla polskiego wojskiego. Przypomnę, że już dwa lata temu złożyliśmy z premierem Leszkiem Millerem w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej dot. decyzji zakupu Caracali. – powiedział wiceszef SLD. Koszty utrzymania tych helikopeterów są tak duże, że to powinno decydować o wyborze, a nie cena ich zakupu – dodał.
Akt niesprawiedliwości
„Pierwszym i bodaj najważniejszym aktem niesprawiedliwości społecznej była prywatyzacja. Majątek narodowy wypracowany w pocie czoła przez pokolenia w okresie Polski Ludowej rozdano wyłonionej z klucza partyjnego nowej klasie właścicieli. Nie było tu i nie mogło być mowy o nabywaniu tej własności za ekwiwalentną cenę, bo nikt na początku lat 90tych nie dysponował potrzebnym do tego kapitałem. Ten największy w historii Polski proces rozdawnictwa zalegalizowano za pomocą odpowiednich ustaw prywatyzacyjnych. Gniew społeczny na ten proces był tym większy, że większość aktów prywatyzacji kończyła się zmniejszeniem liczby miejsc pracy bądź ich całkowitą likwidacją. Wraz z zakładami pracy rozdawano też mieszkania zakładowe, z których nowi właściciele bardzo często rugowali byłych pracowników i ich rodziny, aby uzyskane w ten sposób nieruchomości sprzedać z korzyścią na wolnym rynku – napisał na swoim profilu na Facebooku lider KSS Piotr Ikonowicz.