Niekryty krytyk
Rafał A. Ziemkiewicz obejrzał serial „Korona królów”:
Dla ludzi normalnych rozrywka jest tylko rozrywką. Ci w stanie ciągłego „wzmożenia” nawet zwykłe umpa umpa muszą przyszeregować do którejś ze stron podziału na politycznych Hutu i Tutsi.
Politycznym szaleństwem zapachniał na odległość między innymi odbiór pierwszych odcinków serialu „Korona królów”, urodzonego z wielkim trudem i po wielu hucznych zapowiedziach przez telewizję państwową.
Żadnych uchodźców!
Piotr Lisicki nie chce przyjmować uchodźców, o czym informuje w „Do Rzeczy”: Dość to groteskowe, a jednak: obecny polski rząd – z powodu swojej postawy wobec unijnej polityki imigracyjnej – coraz częściej bywa oskarżany o sprzeniewierzenie się chrześcijaństwu. (…) abp Wojciech Polak w wygłoszonym w Gnieźnie kazaniu powiedział: „Ci, którzy podsycają strach przed migrantami, być może w celach politycznych, zamiast budować pokój, sieją przemoc, dyskryminację rasową oraz ksenofobię, które są źródłem wielkiego niepokoju dla tych wszystkich, którym leży na sercu ochrona każdego człowieka”. Nic dziwnego, że zachwyceni lewicowo-liberalni komentatorzy natychmiast wykorzystali sytuację i przeciwstawili wezwania arcybiskupa postawie polskiej prawicy. Rzeczywiście, słowa prymasa Polski to faktycznie woda na ich młyn.
Klęska opozycji
Cała ta sytuacja jest absurdalna. Widać, ze opozycja ma problem, głosowanie w Sejmie pokazało ich hipokryzję. Politycy ogrzewali się na protestach feministycznych, a jak przyszło co do czego, to okazało się, że na poparcie nie mogą liczyć. Myślę, że dziś partie opozycyjne tracą resztki społecznego poparcia. Brakuje im bazy społecznej do działania — tak zachowanie opozycji podczas głosowania nad projektem liberalizującym prawo aborcyjne w Sejmie skomentował w programie „Woronicza 17” minister Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości.
– Chcieliśmy, żeby były dyskutowane w Sejmie, dlatego część PiS, w tym kierownictwo, poparło ten projekt — wyjaśnił minister Sasin, dodając również, że okazało się, że opozycja w Sejmie jest tak skuteczna, że nawet 58 głosów ze strony PiS nie zapewniło jej sukcesu w Sejmie. O sprawie pisze portal wPolityce.pl.