8 listopada 2024

loader

Jarząbek

Izabela szolc 16x9
fot. red

Izabela szolc 16×9

Połowę życia należy poświęcić na własny rozwój, połowę swojego życia należy oddać światu. Tylko, która jest która?

Niegdyś wydawało mi się, że rodzimy się po to, aby udoskonalić rzeczywistość. Teraz jestem przekonana, że skoro już tu jesteśmy, to mamy jedyną misję: nie spierdolić za bardzo świata, który nas przyjął. Ale to wymaga ciężkiej pracy! Każdy kolejny dzień uświadamia mi, że ludzie na potęgę świrują jarząbka i wypierają myśl, iż tak właśnie jest. Religia, faszyzm, wolny rynek – w tym świrowaniu im dzielnie sekundują. Cena za to jest jednak większa niż neurozy, depresje czy dziękczynny przelew na Rydzyka. Ceną są inne życia. Trudno mi pogodzić się z myślą, że część ludzi jest po prostu głupia i trudno mi pogodzić się z myślami, że niektórzy ludzi to skurwysyny. Jednak najtrudniej zaakceptować ową wygodną ludzką obojętność. Wolę przebywać z kretynem lub chujem niż ze społeczno-moralną amebą. Mogłabym napisać, że życie ludzi o kręgosłupach z gówna jest nieistotne, ale to nieprawda. To oni niszczą prawość, pozornie – nie robiąc nic. Dlatego nie mam dla nich litości, a jedynie pogardę. Jak również mam cierpką świadomość, że kiedy wygramy, bo wygramy, to oni wyjdą spod bezpiecznych kamienni i przypiszą sobie wszystkie nasze zasługi. Nas już albo nie będzie, albo będziemy zbyt zmęczeni, by jeszcze walczyć o kawałek męczeńskiego styropianu. C’est la vie!

Przecież łowię uchem te gadki: „Nic nie możemy zrobić. Trzeba zająć się sobą. Trzeba przeczekać…” Na czyj koszt jest to przeczekanie? Przecież słyszę, jak słyszało tylu przede mną: „Mogło być gorzej…” Będzie gorzej. Gwarantuję.

Poczekajmy, przeczekajmy… Ofiary tyle lat czekały. I tak mają zjebane życie… Poczekają jeszcze trochę… Z powodu tych ludzkich strzępów, „normalsi” mają niszczyć swoją egzystencję? Potrzebują ratę zapłacić, SUV-a zatankować, Ryanairem polecieć, dziecko na zajęcia pozalekcyjne zapisać, serialik sobie obejrzeć. Lekki, prosty, nieskomplikowany. No i cymes nad cymesy: że polityka jest brudna… Za systemowe zbrodnie zawsze najbardziej odpowiada milcząca większość. I jest w tym bezkarna. Nie ma dla niej procesu w Norymberdze. „Obojętność jest początkiem nienawiści, nie bądź obojętny”. – Od lat prawi to Marian Turski. „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto”. – Te słowa Bartoszewskiego stały się już sloganem… Sloganem. Owszem, opłaca się być nieuczciwym i opłaca się być nieprzyzwoitym. Polacy pojęli to doskonale. Widać to na każdym kroku. Jedno usprawiedliwienie – że nie jest to przypadłość wyłącznie polska. Choć nie czas, żeby usprawiedliwiać syf. Tym bardziej nie czas, że już kilaki nosimy na twarzach. „Jedyną rzeczą potrzebną złu do zwycięstwa jest bierność dobrych ludzi”. – To Edmund Burke. Poprawiłabym go i powiedziała, że jeśli jesteś obojętny w czasach takich jak te, to to automatycznie wyklucza cię z grona ludzi dobrych. Zdrowaśki, joga, kompulsywne zakupy czy czochranie pieska przybłędy – tego nie zmieni. Tyle. Ceną waszej bierności jest nie tylko śmierć państwa prawa i społecznej sprawiedliwości, ceną jest „zwyczajna” śmierć „zwyczajnego” człowieka. Bez promocji, upustu, kuponu z Biedronki.

Izabela Szolc

Poprzedni

Profile: With popular mandate, Xi Jinping spearheads new drive to modernize China

Następny

Gospodarka 48 godzin