Na Rydzyka jest. Na Kurskiego jest. Na premie jest. Na kierowców Glińskiego jest. Na rejsy jachtami po świecie jest. Na komisję smoleńską jest. Na 500 plusy jest ale tylko na drugie dziecko. Na emerytów i niepełnosprawnych nie ma i na 500 plus dla samotnych matek nie ma. Na służbę zdrowia i leki też nie ma.
No brawo. Szczyt nieudolności i hipokryzji, których nikt z nas by sobie kilka lat temu nie potrafił wyobrazić. Tak wielkiego rozdawnictwa i tak wielkiego pomijania zwykłych problemów normalnych ludzi. PiS wybił się na populizmie zapomniał o ludziach i populizm go zabija.
Niepełnosprawnym zamiast dodatku w postaci „żywej gotówki” rząd proponuje zwiększoną darmową ofertę wózków inwalidzkich, zabiegów rehabilitacyjnych, pieluch itp., twierdząc nawet, że wysokość zapewnianej w ten sposób pomocy przekraczałaby wysokość dodatków w gotówce. W normalnej sytuacji się nad tym zastanawiać, gdyby nie kontrast między unikaniem wypłat w gotówce w tym przypadku a szafowaniem „żywą gotówką” w przypadku nie tylko 500+, kopalń, nagród dla ministrów i kierowców ministrów, transferu pieniędzy na damy z łasiczką i wspierania SKOK, itp.
Genialna była odpowiedź jednej z pań protestujących w Sejmie – proponujemy wypłacać pensję poselską pana Kaczyńskiego pod postacią suchej karmy dla kota.
Zatem rząd zwodzi niepełnosprawnych i dopuszcza się manipulacji a żywą gotówkę wypłaca się charakterze kiełbasy wyborczej dla grup które mogą być jego potencjalnym elektoratem. To się nazywa wyborcze przekupstwo