W czwartek, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o śmierci żołnierza, który został raniony nożem na granicy z Białorusią. Atak miał miejsce 28 maja nad ranem na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Sztab Lewicy podjął decyzję o zawieszeniu kampanii wyborczej i przekazał „najgłębsze kondolencje” rodzinie zmarłego żołnierza. „Nie chcemy, by śmierć człowieka i wydarzenia na granicy były wykorzystywane politycznie w kampanii wyborczej” – powiedziała Katarzyna Kotula, posłanka Lewicy i szefowa sztabu wyborczego.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że „6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, otoczony wsparciem rodziny i żołnierzy zmarł ugodzony nożem żołnierz 1. Brygady Pancernej”.
W komunikacie podkreślono, że „pomimo udzielonej pomocy w rejonie bandyckiego ataku na granicy z Białorusią i wysiłków lekarzy” życia żołnierza nie udało się uratować.
Murem za żołnierzami
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy, na konferencji prasowej odniósł się do ataku na żołnierza oraz do zdarzenia z przełomu marca i kwietnia, gdy doszło do użycia broni przez polskich żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w stronę migrantów.
„Całe państwo musi stać za żołnierzami, to jest oczywiste. Granie tym tematem i wykorzystywanie go w związku z kampanią wyborczą jest bez sensu. Cała koalicja, Lewica oraz opozycja stoją twardo przy polskim żołnierzu, który stoi na straży naszego bezpieczeństwa” – mówił Czarzasty.
Wicemarszałek zaapelował o dystans i rozwagę w obliczu obecnych wydarzeń. „Namawiam wszystkich do dystansu. Będzie masę fake newsów, masę nieprawdy oraz zrzucanie winy jednych na drugich. Te sprawy trzeba wyjaśnić, a tam gdzie prawo trzeba polepszyć i zmienić, trzeba to spokojnie przeprowadzić. Przestrzegam wszystkich przed budowaniem atmosfery sensacji, bądź na czyjejś śmierci, bądź na używaniu broni na granicy” – ostrzegał.
Podkreślił również kontekst międzynarodowy, szczególnie w związku z wojną na Ukrainie. „Przestrzegam również dlatego, że w kontekście wojny w Ukrainie, dużo w tej sprawie będą chciały powiedzieć również służby rosyjskie” – dodał Czarzasty.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy zwrócił również uwagę na potrzebę transparentności i spokojnego podejścia do sytuacji na granicy. „Słuchałem dzisiaj wystąpienia pana wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, wierzę, że opanuje sytuację. Namawiam go do olbrzymiej transparentności. Tak naprawdę na granicy zdarzają się różne sytuacje. Proszę o dystans i nierobienie sytuacji na bazie nieszczęśliwych wypadków lub błędów ludzi, które się zdarzyły. Proszę o rozsądek i nierobienie z tego sensacji oraz propagandy. Wybory za dwa dni się skończą, chodzi przecież o życie polskich żołnierzy” – zakończył Czarzasty.
Apel o rozsądek
Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, również odniósł się do trudnej sytuacji na granicy, podkreślając konieczność zachowania spokoju i działania ponad podziałami politycznymi.
„Apelujemy o rozsądek w tej sprawie, ponieważ sytuacja jest naprawdę trudna. Jesteśmy przededniu wyborów, ten proces ruszył w całej Unii Europejskiej. To wymaga działania ponad podziałami oraz rozsądku, nie można dać się ponieść emocjom. Ta sytuacja z pewnością będzie wykorzystywana przez rosyjską propagandę, będzie prowadzona dezinformacja. Jak informował pan wicepremier Krzysztof Gawkowski, ona się w ostatnim czasie bardzo nasiliła. To może zaważyć, w jakim kierunku pójdzie cała Unia Europejska.”
Europoseł i kandydat Lewicy w nadchodzących wyborach do europarlamentu ostrzegł również przed populizmem i wezwał do rozsądku w nadchodzących wyborach. „W tych wyborach należy głosować bardzo rozsądnie, starając się nie dać wciągać w populizm, który szczególnie przez siły antyeuropejskie zostanie rozpętany. Te wybory będą o tym, czy polskie granice, granice UE będą bezpieczne, czy też siły Putina i antyeuropejskie będą tę granicę osłabiały. Stojąc dziś murem za polskim żołnierzem oraz polskim strażnikiem, domagamy się szczelnych granic, na których nikt nie umiera ani po jednej, ani po drugiej stronie. To niezwykle ważne, aby ludzie tam pracujący, mieli poczucie, że państwa, że Unia stoją za nimi murem.”
Dlaczego głosować na Lewicę?
Robert Biedroń wskazał na znaczenie głosowania na Lewicę w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. „Dlaczego głosować na Lewicę? Dzisiaj w Unii Europejskiej jesteśmy drugą siłą polityczną i podobnie jak w Polsce lewica w UE współrządzi. Więc jeżeli chcemy mieć wpływ, jakie decyzje będą podejmowane w sprawie polskiej granicy, w sprawie nakładów na obronność, to głosujcie na tych, którzy będą mieli na to wpływ – na Lewicę.”
Podkreślił również rolę Lewicy w utrzymaniu integralności Unii Europejskiej. „Udowodniliśmy, że kwestie integralności wspólnoty i jej spójności są dla nas niezwykle ważne. A kiedy przyjaciele Kaczyńskiego i Morawieckiego podstawiali UE nogę w tej sprawie, mówię tutaj o Orbanie, to my stanęliśmy na wysokości zadania. Wspieraliśmy inwestycje w infrastrukturę chroniącą polską granicę, wspieraliśmy wspólne polityki obronne UE. Od dawna mówiliśmy, że Unia musi mieć wspólną politykę obronną oraz przemysłu obronnego i ochrony cywilnej, np. poprzez inwestycje w schrony. Wtedy prawica i liberałowie nas nie słuchali, dziś wielu z nich poszło po rozum do głowy.”
Biedroń zakończył swoje wystąpienie, wskazując na konieczność wzmacniania Unii Europejskiej. „Otwieramy nowy rozdział UE, jeżeli chcecie mieć gwarancję, że Unia będzie się wzmacniała i inwestowała w europejski przemysł obronny, w ochronę cywili – to głosujcie na Lewicę.”
/lewica/jm