24 marca 2025

Imieniny: Felicji, Teofila, Zyty

loader

List otwarty do ministra Szłapki

Izabela szolc 16x9

Izabela szolc 16×9

Szanowny Panie Ministrze,

dużo wody upłynęło w pięknej Wiśle od czasu, kiedy po raz pierwszy do Pana napisałam, a tutaj proszę – tragedia wraca farsą… Na pewno to Pana Ministra ucieszy!

Jak Pan Minister wie, działania Pana podwładnego Przewodniczącego Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej (II kadencja) jak i tzw. dorosłego członka partii Nowoczesna, Patryka Szretera, doprowadziły do ruiny domu mojego i mojej Mamy, jak i do rozpadu egzystencji naszych zwierząt (w wypadku kalekiego kotka Sabry do śmierci, po tym jak urzędnicy RP chłopczyka zabrali). Zdawało mi się, że po tylu miesiącach, które minęły od czasu, kiedy Pana podwładny oskarżył mnie o posiadanie padliny, spłynęła nań jakaś ludzka refleksja. Otóż nie! Tym razem Przewodniczący Rejonu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesna i członek partii Nowoczesna, z grupą zaprzyjaźnionych niewiast oraz antysemickiej babci, organizuje mi, jak i mojej 80-letniej Mamie sprawę z kodeksu wykroczeń. Artykuł 107 k.w. – złośliwe niepokojenie. Zdaje się, że złośliwie niepokoję Pana Ministra podwładnego słuchając opery – „Wesela Figara”. Jakżeby na to nie patrzeć opera ta jest operą polityczną, a Mozart uchodził za złośliwą małpę. Niestety – umarł przedwcześnie.

„Wesele Figara” miało premierę w 1786 roku. Aby mogło ujrzeć światło dzienne, potrzebowało zgody cesarza Józefa. Wcześniej zakazał on wystawiania sztuki teatralnej Pierre’a Beaumarchais’go („Cyrulik sewilski”), którą posiłkowali się – pisząc niejako jej kontynuację – Mozart i De Ponte – uznając ją za niemoralną. Dygresja – sam „Cyrulik sewilski” stał się operą (1782) artystycznym staraniem Giovanniego Paisiello, nadwornego kompozytora carycy Katarzyny II… A wracając z Petersburga do Wiednia: kompozytor i librecista cesarską zgodę dostali, ale po trzecim wiedeńskim wystawieniu „Wesela Figara” Józef II dostał piany. Cóż, najwyraźniej drogi Figaro wciąż tak działa na posiadających realną czy urojoną władzę. Tak czy siak następnym razem, proszę, aby Pana Ministra podwładny próbował mnie wsadzić do paki i obciążyć grzywną za artykuł 140 k.w. – dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku. Lepiej wygląda w CV!

A i należy zauważyć – jak mi doniosły zaprzyjaźnione wiewióry – jednym z dowodów rzeczowych w sprawie są damskie majtki. Moje lub mojej Mamy, jako, że wymieniamy się wszystkim z wyjątkiem mężczyzn i szczoteczek do zębów. W „akcie złośliwości” owe majtki wylądowały na balkonie Przewodniczącego Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej i członka partii Nowoczesna Patryka Szretera. Pamięta Pan Ministrze, że Pana podwładny mieszka z dziadkami, hmmm, pode mną? Dalej, jak twierdzą wiewióry, a to dobre wiewióry, owe majtki zostały dostarczone przez lokatorów mieszkania 50 na komendę. Tam zostały pocięte na niteczki celem ustalenia przez laboratorium kryminalistyczne – czy były używane?

Czy mam się z 80-letnią Mamą spodziewać badania DNA, na okoliczność ustalenia, które pośladki okrywały? Chyba nie. W końcu to nie sprawa o morderstwo, a nawet posiadanie padliny tylko kodeks wykroczeń… Jak to było? „Złośliwe niepokojenie”. Faktycznie, damskie majtki mogą tzw. męską młodzież niepokoić, a skoro nosiły je dwie zołzy to niepokoić nawet do sześcianu. W czasach, kiedy ja „bałam się” męskich slipów, sąsiedzi obcą bieliznę znalezioną na balkonach wieżowców – odnosili właścicielom, a nie zawozili ją do psiarni.

Mniej zabawny jest fakt, że Przewodniczący Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej i członek partii Nowoczesna utrzymuje, że wkroczyłam (jak i moja Mama) na drogę wykroczenia 31 lipca 2024 roku. W dzień, w którym odgórnym nakazem prokuratorskim (prokuratura rejonowa Łódź-Bałuty), bez wcześniejszego rozpoznania sprawy przez prokuraturę czy policję, zabrano mi zwierzęta, a dalej – dokonano przeszukania prokuratorskiego. Ja zaś z Mamą wylądowałam na dołku.

Znajomi i nieznajomi dopytują mnie jak to się dzieje, że Przewodniczący Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej (II kadencja!) i członek partii Nowoczesna Patryk Szreter nie został jeszcze przez Pana Ministra usunięty z funkcji, zawieszony ani nawet postawiony przed partyjnym sądem koleżeńskim. Ja robiąc za Pana Ministra Gratisowego Rzecznika Prasowego odpowiadam, że druga kadencja Przewodniczącego Szretera upływa w roku 2027. Ja z Szreterem wytrzymam, a co dużej i małej Nowoczesnej nawywija, to nawywija. Osobliwy to zresztą będzie oberek, bo z punktu widzenia wielu Przewodniczący Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej i dorosły członek partii Nowoczesna Patryk Szreter etyczne samobójstwo już popełnił – rozkręcając nagonkę na dwie kobiety (w tym jedną w późnym wieku dojrzałym) i ich zwierzęta (w tym kalekiego kotka i szczeniaka bernardyna).

W zasadzie, tutaj chciałabym zakończyć, ale… News z ostatniej chwili! Pana podwładny Patryk Szreter dopiero co obkleił mi drzwi mieszkania i ścianę korytarza naprzeciwko owych nalepkami z tzw. Karnymi Kutasami (zdjęcia poniżej). Nawet zadzwonił trzy razy, nim rzucił się do ucieczki – abym owych członków nie przeoczyła. Jeden Karny Kutas pod klamką. Trzy Karne Kutasy przytrzymywały list od babci Szretera (Elżbiety Ignaczak) – w którym jasno widać troskę o los dużych i małych… Panie Ministrze Szłapka! Moja 80-letnia Mama wyraża wdzięczność za to, że Pana podwładny Przewodniczący Regionu Łódzkiego młodzieżówki Nowoczesnej i dorosły członek partii Nowoczesna Patryk Szreter, po dwudziestu latach jej wdowieństwa, przypomniał jej jak – w ogólnym zarysie – wygląda członek męski.

Pozostaję z wyrazami szacunku – Izabela Szolc.

Izabela Szolc

Poprzedni

„Chiny wiosną: Dzielenie się możliwościami ze światem” – wydarzenia medialne w Europie

Następny

Szkoła bez sensu