7 listopada 2024

loader

Powszechna Pożyczka Emerytalna (PPE) dla wsparcia inwestycji

Przyzwyczailiśmy się do tego, że to my – osoby indywidualne – zaciągamy pożyczki i bierzemy kredyty, które później spłacamy wraz z naliczonymi nam odsetkami. A może by tak odwrócić sytuację? Może to my, obywatele będziemy pożyczać skarbowi państwa i uzyskiwać zwrot pożyczki powiększony o oprocentowanie?

Pozyskane w ten sposób środki mogłyby być wykorzystane dla wsparcia inwestycji produkcyjnych oraz inne społecznie ważne i potrzebne cele. Dlatego też przedstawiam propozycję alternatywną wobec rządowych pomysłów dotyczących przekazywania pieniędzy z OFE. Projekt jest prosty, czytelny, bezpieczny i korzystny finansowo zarówno dla emerytów, jak i rządu oraz samorządów. Osoby przechodzące na emeryturę otrymywałyby świadczenia powiększone o oprocentowanie. Z kolei samorządy nie byłyby zmuszone do zaciągania z reguły wysoko oprocentowanych kredytów w bankach komercyjnych natomiast slarb państwa mógłby zaoszczędzić na dotacjach do inwestycji regionalnych. Pieniądze z OFE, będące łakomym kąskiem dla załatania jednorazowego deficytu powinny zostać przez posiadaczy kont dobrowolnie przekazane na Powszechną Pożyczkę Emerytalną, zwana dalej PPE. Pieniądze wpłacone z kont imiennych, założonych jako duplikat dokumentacji ZUS w NBP zostałyby wpisane na bankowy Fundusz Powszechnej Pożyczki dla Rozwoju Inwestycji. Emisja pożyczki będzie dokonywana i kontrolowana przez bank, a o jej uzyskanie mogą ubiegać się samorządy od gminy, miasta, powiatu po województwo. Pożyczka będzie dofinansowaniem brakującej kwoty do funduszy unijnych przeznaczonych na inwestycje, zwiększające zatrudnienie i moce produkcyjne. Nie na imprezy, czy uzupełnienie niezbędnej infrastruktury w fontanny, estrady, wystawiane na ulicach przed ratuszem ławki i stoliki imitujące lato w mieście, czy też lodowiska w zimie. To uzupełnienie funduszy kredytowych, jakimi dysponują banki komercyjne w Polsce.

Oprocentowanie pożyczki byłoby średnio o jeden punkt procentowy poniżej średniej banków komercyjnych. Rozliczenie spłaty następowałoby corocznie, po wpływie kolejnej raty, spłacane przez samorząd. Należności przekazywane byłyby na indywidualne konta w NBP pożyczkodawcom-emerytom. Od inicjatywy banku i zainteresowanych będzie zależało dalsze gospodarowanie tym funduszem zwrotnym. NBP może otrzymać za obsługę odpowiedni procent, jednak w granicach obsługi kredytu bankowego. A pożyczkodawca, posiadający indywidualne konto, pozostawia potencjalnym spadkobiercom resztę spłaty lub może zadysponować inne rozwiązanie.
Zaletą jest udział wszystkich uczestników OFE, którzy należą do pokolenia urodzonego już po wojnie, wychowanego od dziecka w Polsce Ludowej.

Kształceni w okresie budowy szkół tysiąclecia, wchodzący do pracy w okresie Gierka „Aby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej”, uczestnicy protestów w na Wybrzeżu w 1970 r., w „Karnawale Solidarności” 1980/81, przeżywający czas stanu wojennego i euforię wyborów Czerwca 89. Ci wszyscy, tak dziś głęboko poróżnieni, skłóceni przez politykę mają niepowtarzalną szansę wspólnie zrobić dobrze dla swoich dzieci i wnuków już dzis. Bez zbędnych podziałów i swarów wspomóc samorządy, stawiając na produkcję i zatrudnienie. A przy tym nie pozbawieni kolejny raz już posiadanych pieniędzy, ale przeznaczający je z godziwym zyskiem, nieco poniżej zysków bankowych. Dla uniknięcia manipulacji, zakładając postępującą inflację, wartość emisji powinna mieć umocowanie w kursie euro. Motywacja jest nadzwyczaj prosta. Podobnie, jak w przypadku rozliczania zadłużenia z Unią Europejską, pierwszymi obywatelami podobnie rozliczającymi się Państwem Polskim zostaną dobrowolnie powierzający swoje oszczędności polscy emeryci. Dla tych, którzy nie są właścicielami funduszy w OFE, a otrzymają trzynastą i czternastą emeryturą powinno się stworzyć możliwość dobrowolnego wykupu obligacji pożyczki po tej wartości. I tak wszyscy emeryci będą mogli solidarnie wesprzeć zróżnicowane politycznie samorządy.

Czy znajdzie się Klub Poselski, który przedstawi ten projekt pod dysputę sejmową? Czy jest taka partia?

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Bardziej i mniej inteligentna mobilność

Następny

Ikonowicz kandydatem na RPO

Zostaw komentarz