Były bramkarz reprezentacji Polski wrócił po latach do wrocławskiego klubu, obejmując w nim posadę dyrektora sportowego. W Śląsku zmieniono też prezesa.
Adam Matysek występował w Śląsku Wrocław w latach 1989-93. Ten znakomity niegdyś bramkarz, 34-krotny reprezentant Polski, zastąpił na tym stanowisku byłego koszykarza, a obecnie radnego Wojciecha Błońskiego. Matysek większą część sportowej kariery spędził w niemieckiej Bundeslidze, grając m. in w Fortunie Koeln i Bayerze Leverkusen. Po zawieszeniu butów na kołku zajął sie szkoleniem bramkarzy, ostatnio w 1.FC Nuernberg. Dlatego jego powrót do Śląska jest jednak mimo wszystko pewnym zaskoczeniem. „Wiele zawdzięczam Śląskowi. Z tego klubu wyjechałem do Niemiec i zacząłem przygodę z Bundesligą, która jest jedną z najlepszych lig na świecie. Chciałbym tu teraz wykorzystać zdobyte w niej doświadczenie i wypracowane kontakty” – zapewnia nowy dyrektor sportowy Śląska Adam Matysek.
Jego zatrudnienie to ponoć dopiero początek akcji ściągania do wrocławskiego klubu jego byłych zawodników. Następnym na liście działaczy jest Tadeusz Pawłowski, który całkiem niedawno był trenerem pierwszej drużyny Śląska, ale teraz ma się zająć budową struktur akademii piłkarskiej. Gmina Wrocław, wciąż większościowy udziałowiec Śląska, nadal jednak zamierza sprzedać swoje udziały w tym klubie. Operacją ma pokierować nowy prezes Krzysztof Hołub, który na tym stanowisku zastąpił Pawła Żelema.
Trudno powiedzieć jak w nowym układzie kierowniczym wygląda pozycja trenera Mariusza Rumaka, ale wątpliwe jest aby utrzymał posadę jeśli zespół nie zakończy tego roku w grupie mistrzowskiej. Po klęsce z Lechem Poznań 0:3 Śląsk jest na ósmej pozycji, ale kolejna porażka może go już zepchnąć do grupy spadkowej.
