Najwyżej rozstawiony Carlos Alcaraz wygrał Wimbledon. W niedzielnym finale hiszpański tenisista pokonał broniącego tytułu Serba Novaka Djokovica 1:6, 7:6 (8-6), 6:1, 3:6, 6:4. To jego drugi w karierze i pierwszy w Londynie wielkoszlemowy triumf.
W trwającym cztery godziny i 43 minuty spotkaniu nie brakowało zwrotów akcji, a obaj tenisiści popisywali się rewelacyjnymi zagraniami. Początek należał do Djokovica. Serb zamknął pierwszego seta wynikiem 6:1. W drugim potrzebny był potrzebny był tie-break. W nim lepszy był Alcaraz, który wyrównał stan meczu. Ozdobą trzeciego seta był piąty gem. Trwał blisko pół godziny i zakończył się wygraną Alcaraza. Hiszpan wyszedł na prowadzenie na 4:1. Również dwa kolejne gemy padły jego łupem i Hiszpan był o krok od tytułu. Djoković nie poddał się. W 4. secie grał bardzo dobrze, dwukrotnie przełamał Alcaraza i w efekcie wyrównał stan meczu.
W decydującej piątej odsłonie obaj tenisiści mieli swoje szanse. Djokovic nie wykorzystał break pointa w drugim gemie, a w trzecim sam został przełamany. To był kluczowy moment, bo do końca spotkania zawodnicy utrzymywali już swoje podanie. W 10. gemie Alcaraz wykorzystał pierwszą piłką meczową i szczęśliwy upadł na kort.
Hiszpan wywalczył drugi wielkoszlemowy tytuł. Najlepszy był w US Open 2022, ale w Nowym Jorku nie było Djokovica. W Wimbledonie do tej pory jego najlepszym wynikiem była ubiegłoroczna 1/8 finału. Hiszpan z Djokovicem mierzył się po raz trzeci w karierze i pokonał go drugi raz. Stawką finału było również prowadzenie w światowym rankingu. Które w poniedziałkowym notowaniu utrzymał Carlos Alcaraz. Novak Djoković jest drugi i traci do lidera 880 punktów.
PAU/pap