Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso chce ustanowić rekord startów w wyścigach Grand Prix. „Wierze, że dojdę do 400 startów w karierze” – deklaruje przyszły kierowca teamu Aston Martin.
Alonso, mistrz świata F1 w 2005 i 2006 roku, choć ma już 41 lat, nie planuje emerytury.
Przeciwnie, aktualnie kierowca francuskiego teamu Alpine podpisał kontrakt na sezony 2023-2024 z Aston Martin.
Ciekawostką jest fakt, że o transferze Alonso wiedzieli wszyscy w jego zespole… prócz jego szefa. Otmar Szafnauer w rozmowie z hiszpańskimi mediami przyznał, że nic nie wiedział o transferze swojego kierowcy. „Poinformowałem dyrektora Laurenta Rossisego, szefa całej firmy Lukę de Meo, moich mechaników i inżynierów. Oni wiedzieli o transferze przed jego ogłoszeniem. Wszyscy, którzy byli zaangażowani w moje negocjacje z Alpine, zostali poinformowani. Otmar nie brał udziału w rozmowach, a Laurent czy Luca pewnie do niego nie zadzwonili. Dlatego był zaskoczony”. – powiedział Alonso.
„Na pewno osiągnę 400. To najbardziej pokaże moją pasję do sportu, zaangażowanie i dyscyplinę, bez której nie ma dobrych wyników” – powiedział Hiszpan, który podczas ostatniego wyścigu o Grand Prix Włoch na Autodromo Nazionale di Monza jechał bolidem po raz 349. w karierze.
Tym samym wyrównał rekord należący do Fina Kimiego Raikkonena, który już zakończył karierę. Jeżeli za dwa tygodnie wystartuje w Singapurze, będzie miał na koncie 350 startów w F1 i zostanie liderem tej klasyfikacji.
W stawce aktualnie jeżdżących kierowców jeszcze tylko jeden ma w dorobku ponad 300 startów. To siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który dotychczas jechał w wyścigu GP 304 razy.
bnn/pap