Trener Carlo Ancelotti potwierdził na sobotniej konferencji prasowej pogłoski o zainteresowaniu jego osobą reprezentacji Brazylii, jednak oświadczył, że chce zostać w Realu Madryt do końca swojego kontraktu
Włoch przyznał, że reprezentacja Brazylii chciałaby zatrudnić go w roli swojego selekcjonera. Trener Realu Madryt zapewnia jednak, że chce pozostać w stolicy Hiszpanii do końca swojego kontraktu. „Rzeczywistość jest taka, że reprezentacja Brazylii chce mnie i to mi schlebia, to mnie zachwyca. Ale muszę szanować obecną umowę (która wygasa w czerwcu 2024 roku), umowę, którą chcę honorować do końca” – powiedział Ancelotti na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem przeciwko Realowi Valladolid.
„Mam kontrakt, chcę go honorować, bo lubię ten klub i tę drużynę. A wszystko, co będzie po moim kontrakcie, to przyszłość, a nikt nie zna przyszłości” – dodał. „Nie dziwi mnie, że krążą takie plotki i nie martwię się tym. To całkiem jasne: zostanę tutaj tak długo, jak Real Madryt pozwoli mi kontynuować pracę. Czuję duże wsparcie ze strony prezesa, kibiców i zawodników, atmosfera wokół mnie jest bardzo spokojna, więc ja też taki jestem. Teraz mamy dwa i pół miesiąca, aby spróbować zdobyć tytuły” – powiedział włoski szkoleniowiec.
Choć jeszcze na początku sezonu zapowiadał, że zamierza zakończyć karierę trenerską po pobycie w Realu Madryt, w sobotę oświadczył, że dzisiaj nie powie tego samego.
PAU/pap