Prawdopodobnie trener FC Sevilla Jorge Sampaoli wkrótce zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Argentyny. Ale hiszpański klub zgodzi się na jego odejście tylko wtedy, gdy argentyńska federacja zapłaci odstępne.
Sampaoli ma ważny kontrakt z FC Sevilla do końca czerwca 2018 roku, ale może wcześniej rozwiązać kontrakt o ile jego nowy pracodawca lub on sam zapłaci 1,5 mln euro odstępnego. Prezes Sevilli Pepe Castro zapowiedział już, że argentyńska federacja piłkarska będzie musiał od razu przelać całą kwotę. Sampaoli ma zastąpić w ekipie „Albicelestes” zwolnionego niedawno Edgardo Bauzę, pod którego wodzą reprezentacja Argentyny grała bardzo słabo – z 14 meczów rozegranych pod jego wodzą meczów wygrała tylko sześć, cztery zremisowała i cztery przegrała. Na cztery kolejki przed końcem eliminacji MŚ 2018 Argentyna zajmuje piąte miejsce i nie ma pewnego awansu do rosyjskiego turnieju. Piąte miejsce skazuje ją na grę w dodatkowych kwalifikacjach z drużyną z Oceanii.
Argentyńska federacja chce zatrudnić Sampaoliego jeszcze przed czerwcowymi meczami towarzyskimi z Brazylią i Singapurem. Najbliższe spotkania eliminacji MŚ odbędą się w sierpniu i we wrześniu. Argentyna zagra z czwartym w tabeli Urugwajem i najsłabszą Wenezuelą. Walkę o mundial zakończy w październiku spotkaniami z Peru i Ekwadorem, które mają jeszcze szanse na awans do światowego czempionatu.
Sampaoli zapewnia, że nie odejdzie do innego klubu. „Odchodzę dla reprezentacji Argentyny, a nie dla innej drużyny. „Mój kraj chce, bym został selekcjonerem reprezentacji Argentyny. Marzyłem o tym od małego. Takich propozycji się nie odrzuca” – podkreśla 57-letni szkoleniowiec, który w latach 2012-2016 prowadził drużynę narodową Chile.